Czwartkowy konkurs pań nieoczekiwanie odbył się bez Niki Prevc, dominatorki w poprzednim sezonie. Słowenka została zdyskwalifikowana z kwalifikacji po tym, jak kontrolerzy stwierdzili, iż ma za długie narty o jeden centymetr. Do zawodów bez problemu zakwalifikowały się dwie Polki - Pola Bełtowska i Anna Twardosz.
REKLAMA
Zobacz wideo Gorąco wokół polskich skoków. Chodzi o skład na igrzyska
Jedna Polka w drugiej serii. Niski poziom, wiatr nie sprzyjał
Zawody toczyły się w wymagających warunkach dla zawodniczek, prawie wszystkie miały wiatr z tyłu skoczni. Niektórym wiało mocniej, niektórym słabiej, jak np. Poli Bełtowskiej. Wydawało się, iż Polka trafiła na dobre okno pogodowe i z tego skorzysta. Ale jej skok wyglądał po prostu słabo. Skoczyła zaledwie 101 metrów i mogła zapomnieć o awansie do drugiej serii.
Za to punkty w tym konkursie zapewniła sobie Anna Twardosz skokiem na odległość 106,5 metra. To nie był dobry skok, ale spora część zawodniczek skoczyła w podobnym miejscu. W klasyfikacji po pierwszej serii było przez to dość ciasno. Polka zajmowała 24. miejsce i mogła zaatakować w drugim skoku.
Pierwsza seria nie stała na wysokim poziomie, zaledwie cztery zawodniczki przekroczyły punkt konstrukcyjny. Prowadziła Norweżka Anna Odine Stroem po skoku na odległość 127 metrów, najdłuższym w serii. Dopiero ona zrzuciła z pierwszego miejsca Chinkę Ping Zeng. Potrzeba było do tego ponad 20 skoków. Podium na półmetku konkursu uzupełniały liderka klasyfikacji generalnej, Nozomi Maruyama z Japonii i Lisa Eder z Austrii.
Atak Twardosz, awans o kilka miejsc. Nagle rekord skoczni
W drugiej próbie Twardosz postanowiła zaatakować. Wyraźnie się poprawiła się względem pierwszego skoku. Uzyskała 116 metrów. Prowadziła przez krótki czas, a jeszcze dłużej to był najdłuższy skok w serii finałowej. Udało się wywalczyć miejsce w drugiej dziesiątce.
W końcówce zawodów zawodniczki poprawiały się jeszcze bardziej, coraz częściej przekraczały punkt K. Cały konkurs wygrała Anna Odine Stroem. W drugiej serii skoczyła 124 metry. Odparła mocny atak Abigail Strate, która ustanowiła rekord skoczni (131 m)! To najdłuższy skok na skoczni w Wiśle po przebudowie i zarazem wyrównany rekord Kathariny Schmid sprzed przebudowy.
Podium uzupełniła Nozomi Mazuyama. W każdym konkursie w tym sezonie była w najlepszej trójce.
W piątek odbędzie się drugi konkurs indywidualny kobiet.
Puchar Świata kobiet w skokach narciarskich, konkurs indywidualny w Wiśle - czołowa piątka i wyniki Polek:
1. Anna Odine Stroem (Norwegia) 127 m/124 m, 246 pkt.
2. Abigail Strate (Kanada) 117/131, 240.9
3. Nozomi Maruyama (Japonia) 121/121, 236.9
4. Heidi Dyhre Traaserud (Norwegia) 116/126, 235.9
5. Lisa Eder (Austria) 123,5/120,5, 231.3
20. Anna Twardosz 106,5/116, 192.1
37. Pola Bełtowska 101, 72.2

1 godzina temu















