Ciężko jest w tej chwili doszukać się jakiejkolwiek logiki w działaniach Pogoni Szczecin. Najpierw trener Robert Kolendowicz deklaruje, iż nie wie nic o zainteresowaniu ukazanym w mediach piłkarzem, po czym właściciel Alex Haditaghi wyskakuje zza swojego biurka i informuje w wywiadzie, iż dokładnie dla tego samego zawodnika klub jest gotowy przeprowadzić jeden z największych transferów w dziejach Ekstraklasy. O co tam chodzi?