Podjęli decyzję. Oto wymarzony sukcesor Lewandowskiego w Barcelonie

2 godzin temu
Przyszłość Roberta Lewandowskiego wciąż nie jest znana. Jego kontrakt z FC Barceloną kończy się 30 czerwca i nie wiadomo, czy zostanie przedłużono. Jak się okazuje kibice już wydali wyrok i wskazali idealnego następce na pozycji napastnika. Ten wybór raczej nikogo nie powinien zaskakiwać.
Kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną niedługo dobiegnie końca. Nie wiadomo, czy zostanie on przedłużony. Hiszpańskie media już od jakiegoś czasu trąbią, iż po nowym roku Polak porozmawia z Hansim Flickiem nt. przyszłości. Z kolei sam 37-latek jest spokojny i skupia się na drugiej części sezonu oraz nie kontaktuje się z agentem nt. ofert, które miały nadejść z Włoch, Turcji, MLS, czy Arabii Saudyjskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Oto cała prawda o talencie Lewandowskiego. "Ktoś, kto to mówił, po prostu kłamie"


Kibice wydali wyrok. Chcą następcy Lewandowskiego
W zasadzie to od początku sezonu hiszpańskie media szukają następcy Roberta Lewandowskiego. Padło już wiele nazwisk od tych topowych jak Harry Kane, Erling Haaland, Julian Alvarez, Serhou Guirassy, czy po te mniej znane jak Karl Etta Eyong z Levante.


Teraz dziennikarze "Mundo Deportivo" poszli o krok dalej i przygotowali ankietę w ramach której kibice odpowiedzieli na pytania dot. letnich wzmocnień FC Barcelony. Można było udzielić tylko jednej odpowiedzi. Co interesujące większość ankietowanych skupiła się na transferze napastnika.
"Pierwszy na liście, a zarazem najbardziej pożądany letni transfer, jest obecny napastnik Atletico Madryt, Julián Álvarez , który 31 stycznia skończy 26 lat. Argentyński reprezentant zdobył 31,33 proc. głosów" - czytamy.
Zobacz też: Kłopoty, kłopoty Barcelony! Złe wieści dla Flicka


Na drugim miejscu znalazł się... Erling Haaland, który zdobył 26 proc. głosów.
Zaskakujące trzecie miejsce
Wielu zaskakiwać może to, kto znalazł się na trzecim miejscu. Otóż 12,33 proc. głosów zdobył... Marc Cucurella - lewy obrońca Chelsea i wychowanek La Masii. "To pokazuje, iż członkowie Barcelony nie tylko chcą wzmocnić pozycję „9", ale także chcieliby wzmocnić pozycję lewego obrońcy, angażując hiszpańskiego reprezentanta" - reagują dziennikarze "MD".


Czwartą najczęściej wybieraną opcją było... niezakontraktowanie nikogo, "ponieważ są zadowoleni z obecnego składu klubu" - informuje serwis.
Na dalszych miejscach znaleźli się Nico Schlotterbeck - środkowy obrońca Borussii Dortmund, Leo Messi - legenda klubu, czy Harry Kane - sukcesor Lewandowskiego w Bayernie.
Idź do oryginalnego materiału