Tenisistka Coco Gauff pewnie wygrała turniej French Open. Jednak nie spodziewała się, iż w nagrodę otrzyma miniaturowy puchar. - Nie wiedziałam, iż to trofeum, które widzimy po finale, zostaje na miejscu - powiedziała w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Po finale French Open przeżyła zaskoczenie. Coco Gauff zdumiona trofeum
Amerykańska tenisistka wywołała spore zamieszanie w mediach społecznościowych. Po zwycięstwie w finale French Open opublikowała nagranie, na którym ze zdziwieniem wyznaje, iż puchar, który dostała za zwycięstwo nie przypomina tego z telewizji.
ZOBACZ: Mistrz tenisa na audiencji u papieża. Złożył mu nietypową propozycję
Gauff zaskoczona trofeum. "Dostałam miniaturkę"
- Nie wiedziałam, iż to trofeum, które widzimy po finale, zostaje na miejscu - powiedziała Coco Gauff w materiale opublikowanym na swoich mediach społecznościowych.
- To miniaturowa wersja, ale wygląda jak prawdziwa. Jest urocza (...) najważniejsze są wspomnienia - powiedziała wyraźnie rozbawiona. Porównała też miniaturowy puchar do butelki popularnej wody mineralnej.
- To tylko symbol. Liczy się to, co przeżyłam na korcie - podsumowała tenisowa mistrzyni.
Coco Gauff wygrała z Sabalenką w finale French Open
W finale French Open, w którym Coco Gauff wygrała z Aryną Sabalenką 6:7 (5-7), 6:2, 6:4, obie tenisistki popełniły łącznie 100 niewymuszonych błędów.
To drugi w karierze 21-letniej Gauff. W 2023 roku wygrała US Open, pokonując w finale właśnie Sabalenkę. Natomiast trzy lata temu w Paryżu przegrała w finale z Igą Świątek.
ZOBACZ: Donald Tusk pisze o "porażce Polski i USA". W tle mecz Igi Świątek
Finał rozgrywany był w wietrznych warunkach. Gorzej radziła sobie Sabalenka, która popełniła aż 70 niewymuszonych błędów. Gauff miała ich 30.
