Piotr Pająk jednym z bohaterów gali FAME 28? Zapowiada się wielki powrót

2 godzin temu


Piotr Pająk z „Podróży Wojownika” prawdopodobnie będzie jednym z bohaterów gali FAME 28! Jeszcze w tym roku powinniśmy stać się świadkami jego kolejnego występu we freak fightach.

Piotrek jak dotąd stoczył cztery pojedynki we freak fightach. Zadebiutował przy okazji gali FAME MMA 8: Dubiel vs. Błoński, kiedy to zmierzył się z Alanem Kwiecińskim na zasadach K-1. Zwycięzcą tej rywalizacji został Alan za sprawą jednogłośnej decyzji sędziów, jednakże zdaniem Piotra oraz jego obozu był to tzw. „wałek”. Przyznać należy, iż był to wyrównany bój.

W kolejnym starciu w FAME Piotr zmierzył się ponownie z Alanem Kwiecińskim, jednakże tym razem w formule MMA. Warto nadmienić, iż pierwotnie organizacja chciała doprowadzić do konfrontacji Pająk vs. Fall. Reprezentant „WCA” po dobrym wejściu w drugą rundę został poddany przez Pająka, który odniósł pierwszą i jak dotąd jedyną wygraną we freak fightach.

Następnie na galach Prime Show MMA 3 oraz CLOUT 1 przegrał starcia z Danielem Rutkowskim oraz Wojciechem Sobierajskim, któremu udało się pokonać Piotra przed czasem.

ZOBACZ TAKŻE: Aneta Rygielska wicemistrzynią świata. Brazylijka górą po bliskiej walce

Piotr Pająk wraca do FAME? Prawdopodobnie zawalczy na najbliższej gali

Z informacji, którymi ostatnio podzielił się w sieci Pająk, wynika, iż FAME zaproponowało mu udział w swoim kolejnym wydarzeniu. Mowa oczywiście jest o FAME 28, które ma się odbyć w listopadzie bieżącego roku. Co więcej, YouTuber, który miłuje sporty walki, przeprowadził głosowanie na swoim Instagramie, w którym jego fani mieli dać mu do zrozumienia, jakie mają zdanie w kwestii jego potencjalnego powrotu do FAME po ponad czterech latach. Było ono niezwykle wyrównane, jednakże delikatnie większa liczba osób wybrała opcję „Tak”, co główny bohater tego artykułu skomentował w sposób dający do zrozumienia, iż zaakceptuje ofertę.

Co ciekawe, okazuje się, iż Pająk był jedną z najważniejszych postaci przy okazji FAME MMA 8. Otóż był drugim zawodnikiem po Kasjuszu Życińskim względem sprzedanych licencji PPV, co jest bardzo zaskakujące, biorąc pod uwagę, iż udział brali również: Dubiel, Błoński, „Ferrari” czy „Zusje”. Głos na temat zabrał zresztą ostatnio sam Piotr – również dzięki Instagrama:

Wtedy nikt mnie nie znał a byłem na drugim miejscu z największą liczbą sprzedanych PPV po Kasjuszu. Teraz myślę iż byłoby jeszcze lepiej bo wiem jakich mam widzów. Ludzie którzy chcą mnie wspierać i mi kibicują. Zobaczymy w jakim kierunku gale FAME pójdą. I ile będę dla nich wart.

Oczywiście Piotr jest gotowy wrócić do FAME jedynie z racji tego, iż organizacja przeistoczyła się z freak fightowej na hybrydową. Angaże Materli czy Soldicia zbierają owoce.

Idź do oryginalnego materiału