Bastian Pedersen i telenowela pod nazwą „ja chcę do Metalkas 2. Ekstraligi” nabrała kolejnego zakrętu. Tym razem okazało się, iż 19-latek pozostanie w strukturach PGE Ekstraligi. Wygląda to naprawdę komicznie z perspektywy chęci zawodnika, ale takie warunki zostały postawione przez toruński zespół.
Zabezpieczeni na przyszłość
Przede wszystkim dzisiaj miało miejsce spotkanie pomiędzy działaczami i żużlowcem. Uznano, iż miejsce Bastiana jest w PGE Ekstralidze, co chyba nie powinno nikogo dziwić. Od roku przygotowywano go do roli U24 na toruńskich warunkach, a ostatecznie do kadry dołączył Norick Blödorn. Niemiecki żużlowiec stanowi alternatywę, która pozwoli Pedersenowi na rozwój w innych warunkach. Warunkiem jednak było parafowanie umowy na sezon 2027, co jest świetnym zabezpieczeniem dla toruńskiego zespołu. o ile Bastian Pedersen wypali i przeskoczy punktowo Noricka, wówczas może wrócić.
Idzie do sąsiada – śladem ojca
Ronnie Pedersen w okresie 2003 zanotował ligowe podrygi na grudziądzkim torze. Ojciec Bastiana przejechał dwa mecze, gdzie zdobył dziesięć punktów z dwoma bonusami. Bastian Pedersen będzie miał szansę pobić rekord swojego ojca, ponieważ zostanie U24 Bayersystem GKM-u Grudziądz na sezon 2026. Dla GKM-u to świetna sprawa, szczególnie przy braku parafowania umowy z Jakubem Krawczykiem. Nie dość, iż Beau Bailey wzmocni formacje młodzieżową, to angaż Pedersena jest istotny pod kątem jego wyników w U24 Ekstralidze. Duńczyk zwykle się dobrze czuł na tym torze, a patrząc na jego podobieństwo z Gnieznem, da się wyczuć pewne powiązania. Przy możliwym jedynym rozwiązaniu, jakim jest Francis Gusts, dla GKM-u najważniejsze było dopiąć porozumienie odnośnie Bastiana.
Tym samym Duńczycy zagwarantowali rollercoaster emocji w polskim żużlu. Villads Nagel odmówił ponownego wypożyczenia do Piły i najpewniej zostanie zawodnikiem H.Skrzydlewska Orła Łódź. Samo zawieszanie z Bastianem stworzyło okazję, aby niektórzy gracze na rynku zaczęli podkradać zawodników. Ostatecznie wszystko się rozwiązało.
Bastian Pedersen 
