Andrzejowi Lebiediewowi nie spodobało się to, jak w szóstej gonitwie starcia Gezet Stali Gorzów z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa pojechał Piotr Pawlicki. Zdaniem Łotysza Polak pojechał bardzo ryzykownie i mogło to zagrozić jego zdrowiu. Sędzia nie dopatrzył się jednak przewinienia reprezentanta naszego kraju, ale po wyścigu zawrzało.
Najpierw Andrzej Lebiediew podjechał do rywala i rozpoczął dyskusję o jego zdaniem zbyt ostrej jeździe jeszcze, gdy ci byli na torze. Wymiana zdań nie doprowadziła jednak do rozejmu. Dalsza część tej rozmowy przeniosła się do parku maszyn, gdzie w asyście osób trzecich zawodnicy w dalszym ciągu się kłócili.
Piotr Pawlicki skomentował sytuację
Po meczu zapytano krajowego lidera Krono-Plast Włókniarza Częstochowa o tę sytuację. Z relacji Piotra Pawlickiego wynika, iż Łotysz zaczął go obrażać, a zawodnik nie pozwolił sobie „w kaszę dmuchać” i doszło do ostrej wymiany zdań. Kamery Canal+ nagrały i pokazały na wizji tę sytuację. Tam można było usłyszeć, jak Andrzej Lebiediew powiedział do swojego oponenta: „szmato je****”.
– Nie będę tego komentował. Takich sytuacji jest na torze milion. Sporo emocji było, a Andrzej Lebiediew też niepotrzebnie zaczął mnie obrażać. Doszło do dalszej wymiany zdań. Ja próbowałem uspokoić sytuację, ale jak mnie tak nazywał i zaczął obrażać brzydko to nie mogłem pozwolić sobie też na takie traktowanie. Tym bardziej iż on też jeździ jak wariat – podsumował tę sytuację.
Rywalizacja w Gorzowie Wielkopolskim budziła ogromne emocje. Stawką tego meczu wszak było utrzymanie się w PGE Ekstralidze już w tym momencie. To udało się Krono-Plast Włókniarzowi Częstochowa. Gezet Stal Gorzów czeka teraz dwumecz z INNPRO ROW-em Rybnik. Gdy uda się go wygrać to jeszcze również baraż z bardzo silnym zespołem z Metalkas 2. Ekstraligi – kimś z duetu Abramczyk Polonia Bydgoszcz lub Fogo Unia Leszno. Obie drużyny mają w swoich szeregach zawodników, którzy mogliby się z powodzeniem ścigać w najlepszej żużlowej lidze świata. Nie ma się co dziwić zatem, iż każdy zespół chciał uniknąć rywalizacji z którymś z tych rywali.
