Padło pytanie o ulubionego napastnika. Rashford choćby się nie zawahał

3 godzin temu
Marcus Rashford nie dał się jeszcze dobrze poznać kibicom Barcelony - Anglik zagrał zaledwie 21 minut w meczu ligowym przeciwko Mallorce (3:0). Zawodnik wypożyczony z Manchesteru United udzielił już pierwszych wywiadów hiszpańskim mediom. W jednym z nich wskazał swojego ulubionego napastnika. Czy to jego nowy kolega, Robert Lewandowski?
Marcus Rashford przez lata był istotną postacią Manchesteru United, ale po przyjściu do klubu Rubena Amorima stracił miejsce w wyjściowej jedenastce. Anglik spędził pół roku na wypożyczeniu do Aston Villi, tego lata z jego usług postanowiła skorzystać FC Barcelona, która wypożyczyła go do końca sezonu.


REKLAMA


Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim


Rashford wskazał ulubionego napastnika. "Ronaldo"
W minioną sobotę Barcelona rozpoczęła sezon. Podopieczni Hansiego Flicka wygrali 3:0 z Mallorcą. Marcus Rashford pojawił się na boisku w drugiej połowie i zagrał nieco ponad 20 minut. Kataloński "Sport" ocenił jego debiut na "5" w dziesięciostopniowej skali. Gazeta zauważyła, iż spotkanie było już rozstrzygnięte i Anglik kilka mógł zrobić, biorąc pod uwagę powolne tempo gry.
Zawodnik wypożyczony z Manchesteru United wciąż poznaje Hiszpanię. Teraz udzielił wywiadu gazecie "AS", w której zdradził, kto jest jego idolem, jeżeli chodzi o napastników. To Ronaldo Luís Nazário de Lima.
- Kiedy byłem młody, to był to jeden z moich ulubionych zawodników do oglądania. choćby teraz czasami oglądam jego stare mecze. Moim zdaniem pozycja napastnika bardzo się zmieniła, ale to jest mój ulubiony rodzaj zawodnika - powiedział Rashford.


"Il Fenomeno" grając w Hiszpanii reprezentował barwy Barcelony oraz Realu Madryt, ale to w tym drugim klubie spędził więcej czasu, bo pięć lat. Dla "Królewskich" Ronaldo rozegrał 177 meczów, w których strzelił aż 104 gole i zanotował 33 asysty. W Barcelonie występował tylko w okresie 1996/97 - zdobył wtedy aż 47 bramek w 49 meczach - a następnie w kiepskiej atmosferze pożegnał się z klubem i odszedł do Interu Mediolan.
Idź do oryginalnego materiału