Oto nowy selekcjoner? "To mój faworyt od początku"

4 godzin temu
- Nie jestem zwolennikiem czegoś takiego. Wiadomo, jak zakończyła się przygoda Brzęczka w poprzednim okresie - powiedział Marek Saganowski w audycji w Polskim Radiu RDC. Byłemu reprezentantowi Polski nie podoba się pomysł ponownego zatrudnienia Jerzego Brzęczka w kadrze i wskazał swojego faworyta.
Po rezygnacji Michała Probierza reprezentacja Polski pozostaje bez trenera. Cezary Kulesza rozgląda się za nowym szkoleniowcem i najwięcej mówiło się o kandydaturze Macieja Skorży. Aktualny trener Urawy Red Diamonds wyjawił jednak, iż nie przejmie polskiej kadry. Ostatnio Sport.pl poinformowało, iż prezes PZPN może zatrudnić Jerzego Brzęczka.


REKLAMA


Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać


Marek Saganowski zabrał głos w sprawie Jerzego Brzęczka. "Nie jestem zwolennikiem"
Informacje te wywołały niemałe poruszenie. Większość nie jest zadowolona z tych doniesień i nie chciałaby, aby Brzęczek ponownie prowadził kadrę (wcześniej był selekcjonerem w latach 2018-2021). "Mam nadzieję, iż to ściema" - pisał na Twitterze między innymi Marek Wawrzynowski. Teraz głos w tej sprawie zabrał były reprezentant Polski Marek Saganowski, który jest podobnego zdania.


- Nie jestem zwolennikiem czegoś takiego. Wiadomo, jak zakończyła się przygoda Brzęczka w poprzednim okresie. Też był konflikt pomiędzy Lewandowskim a selekcjonerem, który był coraz bardziej nagłaśniany. Czy panowie są w stanie się ponownie dogadać? - zastanawiał się w audycji w Polskim Radiu RDC. Następnie zdradził, kto jego zdaniem powinien objąć reprezentację Polski.
- Moim faworytem od początku jest Jan Urban. To człowiek, który w tej chwili jest bez klubu i pokazał, iż potrafi się dogadać, choćby dwa razy wchodząc do tej samej rzeki. Mam na myśli Górnik Zabrze. Jedna z gwiazd światowego formatu, jaką jest Lukas Podolski, potrafił się z nim dogadać. Przede wszystkim potrzebujemy człowieka, który będzie umiał znaleźć język z całą resztą. Nie tylko trzeba rozmawiać z Robertem, ale też z całą drużyną. Oczywiście nie można zamykać nikomu drogi, ale powinien to być trener z Polski - dodał.


Kulesza musi się spieszyć z wyborem następcy Probierza, ponieważ już we wrześniu kadrę czekają kolejne spotkania w eliminacjach mistrzostw świata. Tym razem zagra z Finlandią i Holandią. Po trzech meczach drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów.
Idź do oryginalnego materiału