Robert Platek to kolejny prywatny inwestor, który zainwestował w polski klub. Kwota nabycia większościowych udziałów w Cracovii jest owiana tajemnicą, ale widać, iż Amerykanin z polskimi korzeniami nie szczędzi pieniędzy. Przez kilka lat był właścicielem włoskiej Spezii Calcio. Zaangażował się także w działanie duńskiego zespołu - Sonderjyske Fodbold. Kupił także portugalski Casa Pia. I ten podmiot pod jego dowództwem wyraźnie odżył. Platek w 2020 roku wyciągnął będący w 2. lidze klub z długów, skompletował skład i wprowadził go do najwyższej klasy rozgrywkowej.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"
Platek ma sentyment do Krakowa
Kilka miesięcy temu Platek odszedł ze Spezii, więc szukał drugiego klubu poza Casa Pia, w który mógłby zainwestować. Padło na Cracovię, a wybór nie jest przypadkowy. Babcia biznesmena Anastazja (z domu Turek) pochodziła z okolic Krakowa, a dziadek Zygmunt z północy Polski.
"Robert Platek większościowym udziałowcem KS Cracovia S.A. Pani Elżbieta Filipiak objęła udziały mniejszościowe. Dotychczasowy właściciel, Comarch S.A., pozostanie zaangażowany jako sponsor Klubu" - napisano w komunikacie, który opublikowano 14 sierpnia.
Sky Sports oszacowało majątek Amerykanina na 2 miliardy dolarów. 61-latek nigdy nie wypowiadał się głośno na ten temat.
Czym zajmuje się Platek?
Nowy współwłaściciel Cracovii pracuje w spółce MSD Capital (obecna nazwa DFO Management). Zarządza ona majątkiem Michaela Della, założyciela i dyrektora generalnego Dell Technologies, producenta laptopów, serwerów i innych urządzeń. Marki Dell nie trzeba nikomu szerzej przedstawiać.
Według informacji "Przeglądu Sportowego Onet" MSD Capital pożyczała kwoty w wysokości 80-200 mln funtów wielu klubom hokejowym oraz piłkarskim. Należały do nich m.in. Burnley, Southampton oraz Sunderland. W przeszłości Platek próbował przejąć 1. ligowy ŁKS Łódź, ale do finalizacji transakcji nie doszło.