Oto co stało się po dramacie Hurkacza na korcie. Aż chwyta za serce

2 dni temu
Zdjęcie: Screen z TV


Hubert Hurkacz przeżył prawdziwy koszmar na kortach Wimbledonu. Był bliski wygrania czwartej partii przeciwko Arthurowi Filsowi, ale doznał kontuzji, która zmusiła go do poddania spotkania. Taki wynik rozczarował nie tylko Polaka, kibiców, ale i jego rywala. W pomeczowym wywiadzie Francuz nawiązał do urazu 27-latka i okazał mu wielki szacunek. - To trudne, gdy wygrywa się mecz w taki sposób przeciwko przyjacielowi - zaczął.
Hubert Hurkacz był jednym z faworytów do triumfu w Wimbledonie. W przeszłości najdalej dotarł do półfinału - w 2021 roku - i liczył na powtórkę, a choćby lepszy wynik. - Jestem ambitny. Chce zwyciężać - deklarował w rozmowie z "The Guardian". I rywalizację w Londynie rozpoczął od zwycięstwa z Radu Albotem, choć mecz nie przebiegał bez problemów. Polak przegrał pierwszego seta, ale w kolejnych partiach zaprezentował zdecydowanie lepszy tenis. Sporo kłopotów miał też w II rundzie z Arthurem Filsem. Przegrał dwa pierwsze sety, w trzecim wrócił do gry. W kolejnym doprowadził do tie-breaka i w nim doszło do nieszczęśliwego wypadku, po którym 27-latek skreczował.
REKLAMA


Zobacz wideo Oto następczyni Igi Świątek?


Rywal Hurkacza zaimponował. Tak zareagował na kontuzję Polaka. "Jest mi go naprawdę szkoda"
Hurkacz wygrał wymianę i wywalczył piłkę setową, ale chwilę później rzucił rakietę i upadł na kort. Długo się z niego nie podnosił. Potrzebował pomocy fizjoterapeuty. Okazało się, iż wygrany punkt okupił najprawdopodobniej kontuzją. Mimo wszystko podjął wyzwanie, wrócił na plac gry, ale po chwili kulejąc, poddał spotkanie.


Rozczarowany takim zakończeniem rywalizacji był jego przeciwnik. Tuż po doznaniu urazu Fils podbiegł do Hurkacza i próbował pomóc mu wstać. Wiedział jednak, iż sytuacja jest poważna. Po kreczu zachował się z klasą. Nie cieszył się nadmiernie z triumfu.
A na tym nie koniec. Wspomniał o Hurkaczu też w pomeczowym wywiadzie. Jak przyznał, trudno było mu patrzeć na cierpienie przyjaciela. Oboje pozostają bowiem w dobrych relacjach poza kortem. - To trudne, gdy wygrywa się mecz w taki sposób przeciwko przyjacielowi. Graliśmy naprawdę dobrze w czwartej partii. Mieliśmy kilka znakomitych wymian. Hurkacz był wszędzie. Jest mi go naprawdę szkoda. Mam nadzieję, iż gwałtownie dojdzie do siebie i wróci do zdrowia - podkreślał Fils, co spotkało się z uznaniem kibiców.


Hurkacz pojechał na badania. Co z jego występem na igrzyskach?
Jak na razie nie wiadomo, jak poważnej kontuzji doznał Hurkacz. Jak informowała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl, odwołano konferencję prasową Polaka. Okazało się, iż pojechał do szpitala na badania. W kolejnych godzinach powinno pojawić się więcej informacji na temat urazu.


Miejmy nadzieję, iż nie stanie on na drodze do występu tenisisty na igrzyskach olimpijskich. Tam planował zagrać zarówno w singlu, deblu, jak i w mikście. W ostatniej konkurencji jego partnerką będzie Iga Świątek.
Idź do oryginalnego materiału