Po ściągnięciu Taia Woffienda ostrowski klub pokazuje, iż z dużymi nadziejami będą podchodzić do przyszłorocznych rozgrywek ligowych. W przestrzeni medialnej pojawiało się wiele nazwisk, które potencjalnie mają zasilić drużynę Kamila Brzozowskiego. Z obecnego zespołu pozostać jedynie miał m.in. Frederik Jakobsen.
Jedną nogą w Poznaniu
W trakcie obecnego sezonu sporo mówiło się o tym, iż Frederik Jakobsen ma wzmocnić drużynę Hunters PSŻ-u Poznań. Miał on choćby podpisać kontrakt z poznańską drużyną prekonrakt, jednak sprawy potoczyły się zupełnie odwrotnie i do transferu nie doszło, przez co Jakobsen „wrócił” na giełdę transferową.
Pechowy sezon
Jakobsen do Ostrowa Wielkopolskiego trafił na sezon 2024 i był wtedy podporą drużyny. Rozgrywki zakończył ze średnią 2,114. Postanowił pozostać w Ostrovii na kolejny rok i wydawało się, iż powinien spisywać się dobrze w roli absolutnego lidera drużyny. Jednak rzeczywistość okazała się nieco inna i obecne rozgrywki zakończył z wynikiem gorszym o niespełna trzy dziesiąte. Spory wpływ miała na to zmiana numeru startowego oraz fakt kontuzji Luke’a Beckera, przez co musiał dźwignąć na swoje barki rolę lidera drużyny i często jeździć po sześć albo i siedem razy. W dodatku nie omijały go kontuzje. Fatalny wypadek zanotował podczas bydgoskiej rundy Tauron SEC, gdzie omal nie wyleciał za bandę. Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, ale u Duńczyka skończyło się „jedynie” na złamaniu szczęki i wstrząśnieniu mózgu. Jakobsen do jazdy wrócił niespełna trzy tygodnie po tym zdarzeniu.
Gdy wydawało się, iż wraca do optymalnej dyspozycji, to przytrafił mu się kolejny upadek. Podczas meczu ligi duńskiej podniosło przednie koło jego motocykla, przez co mocno uderzył o tor. Skutkiem tego wypadku było złamanie nadgarstka i nie wiadomo, kiedy będzie mu dane wrócić na tor.
Trzeci sezon w Ostrowie
Ostatecznie wszystkie sprawy ułożyły się tak, iż Frederik Jakobsen pozostanie w Ostrowie Wielkopolskim na kolejny rok! Tym samym będzie to dla niego trzeci sezon spędzony w tym mieście z rzędu, jak i w karierze. Tym samym dołącza do Taia Woffindena w składzie ostrowskiej ekipy na sezon 2026. Pokazuje to, iż ostrowianie budują mocną ekipę, bowiem w kontekście przyjścia do Ostrowa mówi się również o innych, bardzo mocnych nazwiskach.
Frederik Jakobsen poszukujący najlepszego miejsca do startu przed rozpoczęciem meczu
