Ostatnie Pokolenie jest bez wątpienia jedną z najbardziej rozpoznawalnych grup aktywistów klimatycznych, których akcje obijają się w mediach szerokim echem. W Polsce zwykle kojarzeni są z blokowaniem dróg, ale tym razem postanowili pojawić się na meczu piłkarskim. Wybór spotkania był nieprzypadkowy.
REKLAMA
Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"
Ostatnie Pokolenie apelowało do Karola Nawrockiego. "To czas na zajęcie się ustawą"
Akcja odbyła się na spotkaniu Lechii Gdańsk z Lechem Poznań. Zdeklarowanym fanem pierwszej z drużyn jest prezydent elekt Karol Nawrocki. Ponadto Nawrocki jest mocno związany z ruchem kibicowskim. W 67. minucie meczu na murawę wbiegł mężczyzna w charakterystycznej pomarańczowej koszulce. Człowiek pobiegł w kierunku bramki, do której próbował się przywiązać. Jednak zanim tego dokonał, został obezwładniony przez ochronę a następnie wyniesiony ze stadionu.
Chwilę po tym, jak Ostatnie Pokolenie udostępniło w swoich mediach społecznościowych przebieg akcji, opublikowało także apel głównego sprawcy całego zamieszania. Był nim 23-letni Stanisław Kur.
- Panie prezydencie-elekcie Nawrocki. Mecz Lechia-Lech to czas na zajęcie się ustawą o odbudowie kolei i transportu autobusowego w Polsce. Susze, upadające plony, powodzie błyskawiczne, płonące parki narodowe, udary cieplne u pracowników fizycznych i u osób starszych to efekty spalania paliw kopalnych obecne już teraz w Polsce. Nowa kadencja prezydenta RP powinna rozpocząć się od stanowczego kroku w walce z kryzysem klimatycznym - mówił aktywista w materiale wideo nagranym jeszcze przed akcją.
To nie ostatni protest Ostatniego Pokolenia. "We wrześniu szykujemy coś wielkiego"
Nie była to pierwsza akcja, którą grupa aktywistów przeprowadziła w ostatnich dniach, próbując wymusić prace nad ustawą o transporcie publicznym, którą sama nazywa Lex Ostatnie Pokolenie. 25 lipca dwóch innych przedstawicieli tej grupy próbowało przykleić się do pomnika pod Pałacem Prezydenckim.
- Zrobimy wszystko, żeby Lex Ostatnie Pokolenie trafiło do Sejmu jeszcze w tym roku. Będziemy wywierać presję na polskich politykach. Nie interesuje nas ani prawica ani lewica. Szukamy człowieka, któremu zależy na bezpieczeństwie Polaków i ma odwagę wykonać pracę, która do niego należy - ochrona Polski przed największym zagrożeniem w historii ludzkości, czyli zapaścią klimatu. We wrześniu szykujemy coś wielkiego. W pierwszej kolejności domagamy się tego od Prezydenta Elekta - zapowiedzieli działacze Ostatniego Pokolenia.