Tegoroczny ORLEN Rajd Polski dostarcza nam niesamowitych emocji. Po piątkowym etapie rywalizacji na prowadzeniu znajdują się Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen. Norwegowie radzą sobie naprawdę świetnie. W walce o zwycięstwo wciąż mamy jednak aż pięć załóg, które dzieli tylko 7,7 sekundy! Kapitalnie w klasie WRC 2 prezentują się Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak z ORLEN Rally Team.
Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z ORLEN.
ORLEN 80. Rajd Polski nabiera rozpędu
Po porannej pętli zawodnicy udali się do Olecka. Tam zlokalizowane było bowiem przegrupowanie oraz strefa zmiany opon. W środku dnia nie było serwisu, więc jeżeli ktoś miał jakiś problem z samochodem, musiał zmagać się z nim jeszcze przez całą popołudniową pętlę. ORLEN 80. Rajd Polski został wznowiony drugim przejazdem najdłuższego odcinka specjalnego imprezy, czyli próby Stańczyki. Tam wydawało się, iż drastycznie maleją szanse Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena na zwycięstwo w polskiej rundzie WRC.
Kwestia w tym, iż Norwegowie zabrali ze sobą aż dwa koła zapasowe. Należy tutaj zaznaczyć, iż reszta zabrała tylko jedno takie koło. Robert Kubica komentujący odcinek stwierdził, iż na 30 kilometrach różnica wynikająca z dodatkowego ciężaru tego jednego koła mogła kosztować załogę Hyundaia około 9 sekund. Mikkelsen i Eriksen stracili na tej próbie ponad 14 sekund do zwycięzców i jednocześnie oddali swoje prowadzenie. Stracili też oczywiście przewagę pozycji startowej, bo po południu warunki zdecydowanie bardziej się wyrównały. Czy to oznaczało koniec szans Norwegów na zwycięstwo w mazurskim klasyku?
A miało ich tutaj w ogóle nie być…
Nowymi liderami ORLEN 80. Rajdu Polski zostali wówczas Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen. Przypomnijmy, iż Finów w Polsce miało w ogóle nie być. Oni zostali ściągnięci na zastępstwo po wypadku Sebastiena Ogiera i Vincenta Landais podczas zapoznania z trasą. Załoga Toyoty wygrała oes Stańczyki i w tamtym momencie wyprzedzała Mikkelsena i Eriksena o 0,2 s. Z jednej strony była to oczywiście strata znikoma, natomiast z drugiej trzeba było mieć na uwadze to, iż Norwegowie przez swoją decyzję strategiczną w dalszej części piątkowej rywalizacji mogą przez cały czas sporo tracić.
OS6 Wieliczki 2 w tempie sportowym przejechali wszyscy, oprócz… Mikkelsena i Eriksena. Znów pojawił się problem z kibicami i na trasie wywieszona została czerwona flaga. Wówczas Norwegowie musieli zdecydowanie zwolnić i w „spacerowym” tempie dotoczyć się do mety. Ich dwa koła zapasowe już na samym początku oznaczały teoretycznie większe możliwości strategiczne. A do tego na Wieliczkach Norwegowie jako jedyni nie pogorszyli stanu swojego ogumienia. Próbę wygrali Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe, zaś po nadaniu stosownego czasu przez sędziów na prowadzenie powrócili Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen.
Bez konsekwencji
Niestety, po przejeździe trzech załóg przez OS7 Olecko 2, próba najpierw została przerwana, a następnie odwołana. Problemem znów okazali się kibice. Jeszcze raz apelujemy. Zawsze stójcie w bezpiecznych miejscach. Nigdy nie ustawiajcie się na wypadkowych zakrętów, czy blisko drogi za hopą. Stosujcie się do poleceń sędziów i osób zabezpieczających odcinki. W przeciwnym wypadku odcinki niestety będą odwoływane, a tego przecież nikt nie chce. Uszanujmy zawodników i dajmy im rywalizować.
Aby poznać aktualne wyniki musieliśmy… znów poczekać na decyzję sędziów. Oni musieli nadać jakieś czasy wszystkim tym, którzy nie przejechali próby. Ostatecznie wszyscy dostali czas załogi Thierry Neuville / Martijn Wydaeghe, co było sprawiedliwym rozwiązaniem. Dzień zakończył się na drugim przejeździe superoesu Mikołajki Arena. Liderami ORLEN 80. Rajdu Polski są Mikkelsen i Eriksen. 1,8 s tracą do nich Rovanpera i Halttunen, a 2,0 s z tyłu są Evans i Martin. A to przecież nie wszystko. Czwarta załoga, czyli Fourmaux i Coria tracą do liderów 7,5 s a piąci Sesks i Francis tylko 7,7 s. Zatem wciąż aż pięć załóg jest w walce o zwycięstwo. W tym Sesks bez hybrydy! Fantastyczna rywalizacja.
ORLEN 80. Rajd Polski. Kajetanowicz walczy o zwycięstwo
Fantastyczny dzień na Mazurach mają za sobą Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Załoga ORLEN Rally Team zajmuje po piątkowym etapie 2. miejsce w klasie WRC 2. Polacy tracą zaledwie 8,9 s do prowadzących Samiego Pajariego i Enni Malkonen. Obserwujemy tutaj piękną rywalizację. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk również prezentują dobre tempo. Oni wygrali finałowy odcinek dnia i zajmują aktualnie 8. miejsce w klasie WRC 2.
Zdjęcie wyróżniające: Kajto.pl