Matej Žagar z pewnością nie zaliczy poprzedniego sezonu do udanych. W 2024 roku praktycznie nie rywalizował – wystąpił zaledwie w kilku imprezach i miał niemal rok przerwy od ligowego ścigania. Wykorzystał ten czas na analizę swojej kariery i wyciągnięcie wniosków. Efektem były dwa kontrakty podpisane przed sezonem 2025 – w Metalkas 2. Ekstralidze z Autoną Unią Tarnów oraz w SGB Premiership z Birmingham Brummies.
Choć liczono na jego doświadczenie i regularne starty, forma Žagara pozostawia wiele do życzenia. W meczu w Lesznie zawiódł, a w Łodzi mimo dobrego początku, z biegu na bieg było tylko gorzej. Ostatecznie zdobył 9 punktów i bonus, co daje średnią 1,250 pkt/bieg – drugą najwyższą w tarnowskim zespole, zaraz po Timo Lahtim.
Nieco lepiej Słoweniec spisywał się na Wyspach Brytyjskich, gdzie w dwóch spotkaniach zdobył łącznie 14 punktów. Niestety, jego dalsze występy w barwach Birmingham Brummies stanęły pod znakiem zapytania. Wszystko przez problemy z uzyskaniem wizy, które mogą wykluczyć go z kolejnych meczów w SGB Premiership. Klub nie zamierzał jednak czekać – zakontraktował zawodnika na tymczasowe zastępstwo.
W międzyczasie Birmingham rozstało się również z Finem Anttim Vuolasem, który zawodził na początku sezonu i skupi się teraz na startach w niższej klasie – SGB Championship. W ostatnim spotkaniu w składzie Brummies pojawili się Michele Paco Castagna i Danyon Hume, ale to nie uchroniło drużyny przed dwoma porażkami z Oxford Spires. Zespół spadł na ostatnie miejsce w tabeli.
Tymczasem Matej Žagar skupia się na występach w Polsce. Tarnowianie liczą, iż pomoże im w utrzymaniu się w Metalkas 2. Ekstralidze. Na razie jednak jego dyspozycja jest przeciętna, a Unia Tarnów przegrała oba dotychczasowe mecze. Szansa na poprawę przyjdzie dopiero 18 maja, kiedy „Jaskółki” zmierzą się u siebie z Texom Stalą Rzeszów w Derbach Południa.

