Norbert Krakowiak po raz ostatni w barwach Ultrapur Startu Gniezno startował w okresie 2018. Wówczas będący juniorem żużlowiec odnalazł siebie po przygodzie w Toruniu i znalazł się na dłuższą metę w PGE Ekstralidze. Ostatnie sezony nie poszły po myśli Krakowiaka, który ma zamiar się odbudować w niższej lidze.
Krakowiak wraca do Gniezna
Nie jest to wielce skryta wiedza, iż Norbert mieszka w okolicach Gniezna. Ze samym ośrodkiem był związany na początku kariery, aby potem zdać licencje w barwach MDM Komputery Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Krakowiak zadebiutował właśnie przeciwko Startowi Gniezno w 2015 roku, zdobywając sześć punktów. Po naprawdę ciężkim czasie w Toruniu, Norbert odnalazł się na nowo w Gnieźnie. Wypożyczenie w sezonach 2017 i 2018 zdecydowanie pomogło w zbudowaniu pewności siebie, dzięki czemu powrócił do PGE Ekstraligi. Sezony 2024 i 2025 to jednak spore problemy żużlowca. Norbert Krakowiak został w Krośnie sprowadzony do roli kevlaru, a w Ostrowie Wielkopolskim zmagał się z kontuzjami. Żużlowiec zdecydował się zatem zejść o poziom niżej, powracając zarazem do dobrze znanego mu ośrodka.
Ważny ruch transferowy
W ostatnich latach Start Gniezno miał bolączkę polskich seniorów. Część z nich traciła koncentracje w kluczowych spotkaniach i temu zaradzić ma Krakowiak. Przede wszystkim to ważna persona pod kątem całego ośrodka. Norbert w ciągu sezonu znacznie poprawił wyniku młodzieżowców, którzy nie narzekają na pracę z 26-letnim żużlowcem. On sam natomiast ma zamiar poprawić wyniki i pokazać, iż przez cały czas ma to coś. Krakowiak ma spory bagaż i sufit, aby okazać się gwiazdą najniższego poziomu rozgrywkowego. Na samym poziomie Metalkas 2. Ekstraligi miewał momenty, gdzie rzeczywiście potrafił ciągnąć swój zespół. Kibice i działacze gnieźnieńskiego ośrodka liczą, iż właśnie takiego Norberta zobaczą w okresie 2026.
Norbert Krakowiak















