Nieprawdopodobne. Co za sensacja w meczu Tsitsipasa w Australian Open!

4 godzin temu
Zdjęcie: zrzut ekranu zhttps://x.com/AustralianOpen/status/1878638129248153951


Stefanos Tsitsipas miał podstawy do tego, aby myśleć o dobrym wyniku podczas Australian Open. Tegoroczną edycję rozstawiony z numerem jedenastym Grek rozpoczynał od meczu z 20-letnim Amerykaninem Alexem Michelsenem. I po dwóch setach jego sytuacja zrobiła się bardzo trudna, dopiero w trzecim udało mu się wrócić na adekwatne tory. Czwarta partia okazała się zacięta, ale to w niej zapadło rozstrzygnięcie.
Stefanos Tsitsipas (12. ATP) osiągał dobre wyniki na kortach w Melbourne - dwa lata temu zagrał tam w finale, trzykrotnie dochodził też do półfinału. W zeszłym roku odpadł w czwartej rundzie, a o tegorocznym starcie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.


REKLAMA


Zobacz wideo Wielki Bal Mistrzów Sportu! Cichopek i Kurzajewski skradli show


Stefanos Tsitsipas błyskawicznie odpadł z Australian Open. Górą Alex Michelsen
Rozstawiony z numerem jedenastym Grek w pierwszej rundzie rywalizował z Amerykaninem Alexem Michelsenem (42. ATP). Pierwszy set przebiegał pod dyktando serwujących, aż przy stanie 5:6 wyżej notowany zawodnik serwował po tie-break. ale już przy pierwszej okazji został przełamany i musiał odrabiać straty.


Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Na pierwsze break pointy trzeba było czekać aż do ósmego gema, w którym dwie szanse miał Michelsen. O ile pierwszą zmarnował, o tyle drugą wykorzystał i objął prowadzenie 5:3. A przy własnym podaniu nie pozwolił Tsitsipasowi na ugranie choćby punktu.
Stefanos Tsitsipas wreszcie przełamał Alexa Michelsena. To nie wystarczyło
Grek znalazł się pod ścianą, co zmotywowało go do większego wysiłku. W trzecim secie wreszcie udało mu się przełamać Michelsena (na 3:1), a niedługo miał okazje na powiększenie przewagi. Nie zdołał tego wykorzystać, a po chwili bronił serwisu. Skutecznie, w dodatku poszedł za ciosem i przełamując 20-latka, zmniejszył stratę w meczu.
Zobacz też: Tenisista wywołał precedens jednym wpisem. "Powszechnie wiadomo, iż jest gejem"


Jednak gdy na początku czwartej partii wyżej notowany gracz stracił podanie, nie miał już miejsca na błąd. Udało mu się odrobić stratę przełamania, doprowadzając do stanu 3:3. Jednak to był dopiero początek serii - trzy kolejne gemy także przyniosły porażki serwujących. Przerwał to Michelsen, wykorzystując przy własnym podaniu pierwszą piłkę meczową. W ten sposób sensacyjnie pokonał czołowego tenisistę świata.


Pierwsza runda Australian Open: Stefanos Tsitsipas - Alex Michelsen 5:7, 3:6, 6:2, 4:6
W drugiej rundzie Australian Open przeciwnikiem Alexa Michelsena będzie reprezentant gospodarzy James McCabe (258. ATP), który ograł 6:4, 6:3, 6:4 hiszpańskiego kwalifikanta Martina Landaluce (142. ATP).
Idź do oryginalnego materiału