33-letni Grigor Dimitrow (10. ATP) pierwotnie w I rundzie tegorocznego Australian Open miał zmierzyć się z cztery lata od siebie starszym Włochem - Fabio Fogninim (88. ATP). Do tego starcia jednak nie doszło, bo Włoch wycofał się z turnieju. Ponad tydzień temu Fognini skreczował też w kwalifikacjach w turnieju w Adelaide w meczu z Francuzem Benjaminem Bonzi (64. ATP).
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
Trzeci z rzędu krecz w turnieju wielkoszlemowym Grigora Dimitrowa
Po wycofaniu Fogniniego, rywalem Dimitrowa w I rundzie Australian Open został szczęśliwy przegrany kwalifikacji - 24-letni Francesco Passaro (Włochy, 104. ATP). Pierwszy set poniedziałkowego meczu był bardzo wyrównany. Bułgar wygrał dziewiątego gema przy swoim podaniu do 0 i prowadził 5:4.
Od tego momentu przegrał jednak trzy gemy z rzędu i seta 5:7. Na początku drugiej partii Dimitrow przegrał swoje podanie na przewagi i rywal prowadził 2:1. Właśnie wtedy kibice przeżyli wielkie rozczarowanie. Dimitrow postanowił bowiem poddać mecz. Narzekał bowiem na ból w plecach.
Dla Bułgara to już trzeci z rzędu turniej wielkoszlemowy, w którym zmuszony był poddać mecz. Tak było w ubiegłorocznym Wimbledonie (3:5 z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem i krecz) oraz US Open (3:6, 7:6, 3:6, 1:4 z Amerykaninem Tiafoe). W sumie w swojej karierze Bułgar skreczował już 12. raz. Ostatni raz przed Melbourne - 4 stycznia w Brisbane w pojedynku półfinałowym z Czechem Lehecką (29. ATP) przy stanie 4:6, 4:4.
W efekcie kreczu Bułgara, Passaro, który przegrał w decydującej rundzie kwalifikacji Australian Open, jest już w drugiej rundzie turnieju głównego.
Zobacz: Potężna Niemka rozbiła Polkę w Australian Open. Straszna zemsta!
Włoch w walce o III rundę zmierzy się ze zwycięzcą meczu David Goffin (Belgia, 54. ATP) - Benjamin Bonzi (Francja, 64. ATP).
I runda Australian Open: Grigor Dimitrow - Francesco Passaro 5:7, 1:2 i krecz Dimitrowa.