Co za dzień Polaków w Australii! Triumf Świątek, ale potem 0:6, 1:6

18 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Ng Han Guan / AP Photo / East News


Za nami drugi dzień rywalizacji w wielkoszlemowym Australian Open. Dla nas stał on głównie pod znakiem meczów aż czterech polskich tenisistek, które radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Nie obyło się też bez niespodzianek. Odpadły m.in. triumfatorka AO oraz tenisistka, która była uważana za koszmar Igi Świątek. Naomi Osaka zrewanżowała się za porażkę sprzed roku. W turnieju mężczyzn także mieliśmy jedną wielką sensację.
Natężenie meczów drugiego dnia Australian Open było naprawdę spore. Część spotkań została przeniesiona z niedzieli przez ulewy. Na szczęście w poniedziałek pogoda sprzyjała i udało się rozegrać wszystkie starcia. W sumie było dziś aż 55 pojedynków - 29 w ramach turnieju kobiet i 26 mężczyzn.


REKLAMA


Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"


Zmienne szczęście Polek w pierwszej rundzie. Triumf Świątek, klęska Chwalińskiej 0:6, 1:6
Na kortach w Melbourne mogliśmy dziś oglądać aż cztery polskie tenisistki. Swoje zrobiły Iga Świątek i Magdalena Fręch. Wiceliderka rankingu WTA potrzebowała mniej niż półtorej godziny, by wygrać z Kateriną Siniakovą w dwóch setach 6:3, 6:4. Czeszka stawiała opór, ale Polka bezlitośnie wykorzystywała jej błędy.
Z kolei Fręch okazała się lepsza od Poliny Kudiermietowej, pokonała Rosjankę w dwóch setach 6:4, 6:4. Nasza tenisistka zagrała dojrzały tenis, nie dała się zdominować. Kudiermietowa grała agresywnie, ale popełniła aż 36 niewymuszonych błędów.


Swoją przygodę z AO zakończyły Magda Linette i Maja Chwalińska. Pierwsza z nich przegrała z Japonką Moyuką Uchijimą w trzech setach 6:4, 2:6, 6:7 (8). Pierwszy set był bardzo dobry w wykonaniu Polki, ale w kolejnym zdecydowanie obniżyła loty. Trzecia partia to był prawdziwy horror. Linette miała piłkę meczową przy stanie 5:3, ale jej nie wykorzystała. W tie-breaku granym do dziesięciu punktów prowadziła 7:5, ale nie udało się jej utrzymać tej przewagi.
Chwalińska ugrała tylko jednego gema w starciu z Julią Niemeier, przegrała z Niemką w dwóch setach 0:6, 1:6. Sama po meczu mówiła, iż po prostu zagrała słabo. Dla Polki był to drugi występ w turnieju wielkoszlemowym w karierze, ale pierwszy w Australian Open. Wcześniej grała w Wimbledonie w 2022 r.


Zobacz też: Są wyniki kontroli leku Igi Świątek. Producent ogłasza
Byłe mistrzynie wielkoszlemowe poza turniejem
Poniedziałkowa rywalizacja u kobiet przyniosła kilka niespodzianek. W Australian Open nie ma trzech byłych mistrzyń turniejów Wielkiego Szlema. Marketa Vondrousova, która wygrała Wimbledon w 2023 r., postanowiła się wycofać. Wiktoria Azarenka, która zwyciężyła w AO w latach 2012-2013, niespodziewanie przegrała z Lucią Bronzetti w dwóch setach 2:6, 6:7 (2). Białorusinka popełniła aż 37 niewymuszonych błędów, cztery razy została przełamana.


Z imprezą w Melbourne pożegnała się też Jelena Ostapenko, triumfatorka Rolanda Garrosa w 2017 r. Łotyszka przegrała z Belindą Bencić w dwóch setach 3:6, 6:7 (6). Ostapenko nic nie dało osiem asów serwisowych. Grała nierówno. Popełniła aż dziesięć podwójnych błędów serwisowych i 55 niewymuszonych błędów. Szwajcarka nie musiała zbyt wiele robić. Warto dodać, iż wróciła do gry po urlopie macierzyńskim zaledwie dwa miesiące temu, a dopiero po świętach Bożego Narodzenia zaczęła grać w imprezach rangi WTA.
Lepiej od Azarenki i Ostapenko spisała się Naomi Osaka, która pokonała Caroline Garcię w trzech setach 6:3, 3:6, 6:3. Japonka zrewanżowała się Francuzce za porażkę w zeszłorocznej edycji AO. Wtedy także zagrały ze sobą w pierwszej rundzie.


Do kolejnej rundy przeszły też m.in. Coco Gauff, Danielle Collins, Karolina Muchova, Jessica Pegula i Elina Switolina.
Wielka sensacja u mężczyzn
To była prawdopodobnie największa sensacja tego dnia. Stefanos Tsitsipas przegrał z Amerykaninem Aleksem Michelsenem w czterech setach 5:7, 3:6, 6:2, 4:6. Grek od początku meczu słabo wyglądał przy returnie, nie był w stanie przejąć inicjatywy. W czwartym secie ewidentnie nie radził sobie z nerwami i presją, popełniał proste błędy, za które słono zapłacił.


Z AO pożegnał się Grigor Dimitrow, ale jego wykluczyły problemy zdrowotne. Bułgar skreczował w drugim secie meczu z Francesco Passaro przy stanie 5:7, 1:2. Włoch to szczęśliwy przegrany kwalifikacji, bo zajął w turnieju miejsce swojego rodaka, Fabio Fogniniego, który się wycofał.
W pierwszej rundzie odpadł Nick Kyrgios. Australijczyk zapowiadał wielki powrót po kontuzji, ale nie ugrał choćby seta w starciu z Brytyjczykiem Jacobem Fearnleyem, przegrywając po trzech partiach 6:7 (3), 3:6, 6:7 (2).


Nie zawiedli za to Jannik Sinner, Carlos Alcaraz, Novak Djoković, Tommy Paul i Frances Tiafoe, choć kilka brakowało, by obaj Amerykanie niespodziewanie pożegnali się z turniejem. Potrzebowali pięciu setów, by pokonać odpowiednio Christophera O'Connella i Arthura Rinderknecha.
Drugi dzień Australian Open, wyniki wybranych spotkań:


Katerina Siniakova (Czechy, WTA 50.) - Iga Świątek (WTA 2.) 3:6, 4:6
Magdalena Fręch (WTA 26.) - Polina Kudiermietowa (Rosja, WTA 57) 6:4, 6:4
Moyuka Uchijima (Japonia, WTA 63.) - Magda Linette (WTA 40.) 4:6, 6:2, 7:6 (8)
Julia Niemeier (Niemcy, WTA 93.) - Maja Chwalińska (WTA 123.) 6:0, 6:1
Coco Gauff (USA, WTA 3.) - Sofia Kenin (USA, WTA 74.) 6:3, 6:3
Elina Switolina (Ukraina, WTA 27.) - Sorana Cirstea (Rumunia, WTA 71.) 6:4, 6:4
Belinda Bencić (Szwajcaria, WTA 294.) - Jelena Ostapenko (Łotwa, WTA 22.) 6:3, 7:6 (6)
Maya Joint (Australia, WTA 105.) - Jessica Pegula (USA, WTA 6.) 3:6, 0:6)
Lucia Bronzetti (Włochy, WTA 76.) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, WTA 24.) 6:2, 7:6 (2)
Karolina Muchova (Czechy, WTA 20.) - Nadia Podoroska (Argentyna, WTA 96.) 6:1, 6:1
Darija Snihur (Ukraina, WTA 138.) - Danielle Collins (USA, WTA 11.) 6:7 (4), 3:6
Naomi Osaka (Japonia, WTA 51.) - Caroline Garcia (Francja, WTA 67.) 6:3, 3:6, 6:3
Jannik Sinner (Włochy, ATP 1.) - Nicolas Jarry (Chile, ATP 36.) 7:6 (2), 7:6 (5), 6:1
Aleksandr Szewczenko (Kazachstan, ATP 77.) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, ATP 3.) 1:6, 5:7, 1:6
Novak Djoković (Serbia, ATP 7.) - Nishesh Basavareddy (USA, ATP 107.) 4:6, 6:3, 6:4, 6:2
Cristopher O'Connell (Australia, ATP 70.) - Tommy Paul (USA, ATP 11.) 2:6, 6:3, 1:6, 7:6 (5), 5:7
Arthur Rinderknech (Francja, ATP 63.) - Frances Tiafoe (USA, ATP 16.) 6:7 (2), 3:6, 6:4, 7:6 (4), 3:6
Stefanos Tsitsipas (Grecja, ATP 12.) - Alex Michelsen (USA, ATP 42.) 5:7, 3:6, 6:2, 4:6
Jacob Fearnley (Wielka Brytania, ATP 92.) - Nick Kyrgios (Australia, bez rankingu) 7:6 (3), 6:3, 7:6 (2)
Francesco Passaro (Włochy, ATP 104.) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, ATP 10.) 7:5, 2:1 (krecz Dimitrowa)
Idź do oryginalnego materiału