Natężenie meczów drugiego dnia Australian Open było naprawdę spore. Część spotkań została przeniesiona z niedzieli przez ulewy. Na szczęście w poniedziałek pogoda sprzyjała i udało się rozegrać wszystkie starcia. W sumie było dziś aż 55 pojedynków - 29 w ramach turnieju kobiet i 26 mężczyzn.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
Zmienne szczęście Polek w pierwszej rundzie. Triumf Świątek, klęska Chwalińskiej 0:6, 1:6
Na kortach w Melbourne mogliśmy dziś oglądać aż cztery polskie tenisistki. Swoje zrobiły Iga Świątek i Magdalena Fręch. Wiceliderka rankingu WTA potrzebowała mniej niż półtorej godziny, by wygrać z Kateriną Siniakovą w dwóch setach 6:3, 6:4. Czeszka stawiała opór, ale Polka bezlitośnie wykorzystywała jej błędy.
Z kolei Fręch okazała się lepsza od Poliny Kudiermietowej, pokonała Rosjankę w dwóch setach 6:4, 6:4. Nasza tenisistka zagrała dojrzały tenis, nie dała się zdominować. Kudiermietowa grała agresywnie, ale popełniła aż 36 niewymuszonych błędów.
Swoją przygodę z AO zakończyły Magda Linette i Maja Chwalińska. Pierwsza z nich przegrała z Japonką Moyuką Uchijimą w trzech setach 6:4, 2:6, 6:7 (8). Pierwszy set był bardzo dobry w wykonaniu Polki, ale w kolejnym zdecydowanie obniżyła loty. Trzecia partia to był prawdziwy horror. Linette miała piłkę meczową przy stanie 5:3, ale jej nie wykorzystała. W tie-breaku granym do dziesięciu punktów prowadziła 7:5, ale nie udało się jej utrzymać tej przewagi.
Chwalińska ugrała tylko jednego gema w starciu z Julią Niemeier, przegrała z Niemką w dwóch setach 0:6, 1:6. Sama po meczu mówiła, iż po prostu zagrała słabo. Dla Polki był to drugi występ w turnieju wielkoszlemowym w karierze, ale pierwszy w Australian Open. Wcześniej grała w Wimbledonie w 2022 r.
Zobacz też: Są wyniki kontroli leku Igi Świątek. Producent ogłasza
Byłe mistrzynie wielkoszlemowe poza turniejem
Poniedziałkowa rywalizacja u kobiet przyniosła kilka niespodzianek. W Australian Open nie ma trzech byłych mistrzyń turniejów Wielkiego Szlema. Marketa Vondrousova, która wygrała Wimbledon w 2023 r., postanowiła się wycofać. Wiktoria Azarenka, która zwyciężyła w AO w latach 2012-2013, niespodziewanie przegrała z Lucią Bronzetti w dwóch setach 2:6, 6:7 (2). Białorusinka popełniła aż 37 niewymuszonych błędów, cztery razy została przełamana.
Z imprezą w Melbourne pożegnała się też Jelena Ostapenko, triumfatorka Rolanda Garrosa w 2017 r. Łotyszka przegrała z Belindą Bencić w dwóch setach 3:6, 6:7 (6). Ostapenko nic nie dało osiem asów serwisowych. Grała nierówno. Popełniła aż dziesięć podwójnych błędów serwisowych i 55 niewymuszonych błędów. Szwajcarka nie musiała zbyt wiele robić. Warto dodać, iż wróciła do gry po urlopie macierzyńskim zaledwie dwa miesiące temu, a dopiero po świętach Bożego Narodzenia zaczęła grać w imprezach rangi WTA.
Lepiej od Azarenki i Ostapenko spisała się Naomi Osaka, która pokonała Caroline Garcię w trzech setach 6:3, 3:6, 6:3. Japonka zrewanżowała się Francuzce za porażkę w zeszłorocznej edycji AO. Wtedy także zagrały ze sobą w pierwszej rundzie.
Do kolejnej rundy przeszły też m.in. Coco Gauff, Danielle Collins, Karolina Muchova, Jessica Pegula i Elina Switolina.
Wielka sensacja u mężczyzn
To była prawdopodobnie największa sensacja tego dnia. Stefanos Tsitsipas przegrał z Amerykaninem Aleksem Michelsenem w czterech setach 5:7, 3:6, 6:2, 4:6. Grek od początku meczu słabo wyglądał przy returnie, nie był w stanie przejąć inicjatywy. W czwartym secie ewidentnie nie radził sobie z nerwami i presją, popełniał proste błędy, za które słono zapłacił.
Z AO pożegnał się Grigor Dimitrow, ale jego wykluczyły problemy zdrowotne. Bułgar skreczował w drugim secie meczu z Francesco Passaro przy stanie 5:7, 1:2. Włoch to szczęśliwy przegrany kwalifikacji, bo zajął w turnieju miejsce swojego rodaka, Fabio Fogniniego, który się wycofał.
W pierwszej rundzie odpadł Nick Kyrgios. Australijczyk zapowiadał wielki powrót po kontuzji, ale nie ugrał choćby seta w starciu z Brytyjczykiem Jacobem Fearnleyem, przegrywając po trzech partiach 6:7 (3), 3:6, 6:7 (2).
Nie zawiedli za to Jannik Sinner, Carlos Alcaraz, Novak Djoković, Tommy Paul i Frances Tiafoe, choć kilka brakowało, by obaj Amerykanie niespodziewanie pożegnali się z turniejem. Potrzebowali pięciu setów, by pokonać odpowiednio Christophera O'Connella i Arthura Rinderknecha.
Drugi dzień Australian Open, wyniki wybranych spotkań:
Katerina Siniakova (Czechy, WTA 50.) - Iga Świątek (WTA 2.) 3:6, 4:6
Magdalena Fręch (WTA 26.) - Polina Kudiermietowa (Rosja, WTA 57) 6:4, 6:4
Moyuka Uchijima (Japonia, WTA 63.) - Magda Linette (WTA 40.) 4:6, 6:2, 7:6 (8)
Julia Niemeier (Niemcy, WTA 93.) - Maja Chwalińska (WTA 123.) 6:0, 6:1
Coco Gauff (USA, WTA 3.) - Sofia Kenin (USA, WTA 74.) 6:3, 6:3
Elina Switolina (Ukraina, WTA 27.) - Sorana Cirstea (Rumunia, WTA 71.) 6:4, 6:4
Belinda Bencić (Szwajcaria, WTA 294.) - Jelena Ostapenko (Łotwa, WTA 22.) 6:3, 7:6 (6)
Maya Joint (Australia, WTA 105.) - Jessica Pegula (USA, WTA 6.) 3:6, 0:6)
Lucia Bronzetti (Włochy, WTA 76.) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, WTA 24.) 6:2, 7:6 (2)
Karolina Muchova (Czechy, WTA 20.) - Nadia Podoroska (Argentyna, WTA 96.) 6:1, 6:1
Darija Snihur (Ukraina, WTA 138.) - Danielle Collins (USA, WTA 11.) 6:7 (4), 3:6
Naomi Osaka (Japonia, WTA 51.) - Caroline Garcia (Francja, WTA 67.) 6:3, 3:6, 6:3
Jannik Sinner (Włochy, ATP 1.) - Nicolas Jarry (Chile, ATP 36.) 7:6 (2), 7:6 (5), 6:1
Aleksandr Szewczenko (Kazachstan, ATP 77.) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, ATP 3.) 1:6, 5:7, 1:6
Novak Djoković (Serbia, ATP 7.) - Nishesh Basavareddy (USA, ATP 107.) 4:6, 6:3, 6:4, 6:2
Cristopher O'Connell (Australia, ATP 70.) - Tommy Paul (USA, ATP 11.) 2:6, 6:3, 1:6, 7:6 (5), 5:7
Arthur Rinderknech (Francja, ATP 63.) - Frances Tiafoe (USA, ATP 16.) 6:7 (2), 3:6, 6:4, 7:6 (4), 3:6
Stefanos Tsitsipas (Grecja, ATP 12.) - Alex Michelsen (USA, ATP 42.) 5:7, 3:6, 6:2, 4:6
Jacob Fearnley (Wielka Brytania, ATP 92.) - Nick Kyrgios (Australia, bez rankingu) 7:6 (3), 6:3, 7:6 (2)
Francesco Passaro (Włochy, ATP 104.) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, ATP 10.) 7:5, 2:1 (krecz Dimitrowa)