Niepokojące słowa Kamila Stocha: „Gotuje się we mnie”

6 godzin temu

Za nami kolejny bardzo słaby występ polskich skoczków. W kwalifikacjach w Engelbergu nie zawiódł Kacper Tomasiak. 18-latek zajął 10. miejsce, ale dużo gorzej spisali się jego bardziej doświadczeni koledzy. Kamil Stoch ledwo wszedł do konkursu, zajął 38. pozycję, a po kwalifikacjach udzielił wywiadu, który był smutny i może zaniepokoić. – Albo to trzeba przemęczyć, albo zrobić coś zupełnie innego – mówił nasz mistrz.

Drugim najlepszych z Polaków był Piotr Żyła, który zajął dopiero 27. miejsce. Na 37. pozycji uplasował się Dawid Kubacki, tuż za nim był Stoch, a 42. miejsce zajął Maciej Kot. Paweł Wąsek, w poprzednim sezonie najlepszy z Biało-Czerwonych, w ogóle nie wszedł do konkursu.

Kamil Stoch:

Po kwalifikacjach Stoch dość niepokojąco wypowiedział się w rozmowie z Kacprem Merkiem.

To nie jest czas i miejsce, żeby podsumowywać, co i kiedy się posypało. Przecież nie robię tego specjalnie. Nie psuję skoków, bo tak chcę. Coś się zacięło. Albo to trzeba przemęczyć, albo zrobić coś zupełnie innego. Ale nie wiem, co by to mogło być na tę chwilę. Gotuje się we mnie. Nie chcę użyć słów, których bym później żałował. Albo teraz się załamię, spuszczę głowę, albo spróbuję poszukać czegoś, co jutro mi pomoże – mówił na antenie ewidentnie niezadowolony Stoch.

W dużo lepszym humorze był Tomasiak.

Złapałem czucie i czuję, iż moje skoki są dobre. Chcę je teraz utrwalać, żeby były powtarzalne – powiedział w rozmowie z Eurosportem 18-latek, w tej chwili 16. skoczek w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Kwalifikacje wygrał Niemiec Felix Hoffman. W sobotę i niedzielę odbędą się konkursy indywidualne. Oba rozpoczną się o godz. 16.00.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O SKOKACH NA WESZŁO:

  • Tomasiak bez punktów. Reszta Polaków też nie zachwyciła
  • Kolejny polski skoczek wyzywany. Trener reaguje
  • Noriaki Kasai ciągle skacze!

Idź do oryginalnego materiału