Arka Gdynia zasłużenie wygrała w sobotę z Motorem Lublin 1:0, ale niewykluczone, iż był to ostatni mecz Żółto-Niebieskich z Dawidem Szwargą na ławce trenerskiej. Do sprawy odniósł się dość enigmatycznie Veljko Nikitović, dyrektor sportowy ekipy z Trójmiasta.
Jak przekazał Mateusz Hawrot z Meczyków, Szwarga jest już jedną nogą poza Arką. Sam trener potwierdził zresztą po spotkaniu z Motorem, iż nie ma w tej chwili porozumienia między nim a kierownictwem klubu co do wizji rozwoju drużyny.
Co dalej z Dawidem Szwargą? Komentuje dyrektor sportowy Arki Gdynia
– Przed nami rozmowy, które musimy prowadzić w zamkniętym gronie. Trudne sprawy czy rozmowy zostawmy za zamkniętymi drzwiami. Nie jestem idiotą i wiem, iż każdy klub ma swoją tożsamość i możliwości. Jednak o ile nasz główny rywal w walce o utrzymanie otrzymuje 19 milionów złotych z miasta, to jeżeli myślimy, iż utrzymamy się w lidze pracą sztabu, to tak to nie wygląda. W piłce najważniejsi są piłkarze. Patrząc przez pryzmat tabeli, to rywalizujemy o utrzymanie z Legią Warszawa. o ile chcemy realnie rywalizować z tym zespołem, to wszystko jest do poprawy – oświadczył Szwarga.
– o ile chcemy to poprawić, to musimy zapłacić. Jakość kosztuje – dodał.
Jak odniósł się do tych słów wspomniany na wstępie Nikitović?
– Czy rozpoczniemy rundę jesienną z Szwargą na stanowisku trenera? Nie chcę dawać żadnych gwarancji – stwierdził działacz Arki na antenie Kanału Sportowego. Wymijająca odpowiedź, być może dlatego, iż i sam Nikitović jest bohaterem plotek łączących go z Motorem Lublin.
Arka Gdynia zakończyła już ligowe zmagania w 2025 roku. w tej chwili plasuje się na 11. miejscu w Ekstraklasie.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Trener zapowiedział swoje odejście z Arki
- No proszę, Arka Gdynia pokazała piękniejsze oblicze
- Szwarga zabawnie odpowiada na spekulacje o przejściu do Rakowa
fot. NewsPix.pl

14 godzin temu















