Oliver Berntzon w barwach Ostrovii zanotował wiele pięknych momentów. Drużyna z południa Wielkopolski została jego domem po przenosinach z Gniezna. Szwed świetnie odnalazł się w nowym środowisku, notując w debiutanckim sezonie awans do PGE Ekstraligi. Po roku przerwy w Łodzi, Oliver wrócił do ostrowskiego zespołu. Jednakże wiele poważnych problemów zdrowotnych czy sprzętowych odbiło się na wynikach popularnego wśród kibiców zawodnika.
Oliver Berntzon opuszcza klub
Szwed pożegnał się z kibicami znacznie wcześniej, umieszczając odpowiedni wpis w mediach społecznościowych. Mało kto się spodziewał, iż podziękowania przybiorą nieoczekiwany kierunek. W Ostrowie Wielkopolskim można zauważyć bilbordy ze zdjęciem Olivera Berntzona. Dziękuję za wsparcie i do zobaczenia brzmi podpis przy wymienionych sponsorach. Zdjęcia wspomnianego bilbordu wykonał portal infostrow.pl.

Jest to bardzo kreatywne podziękowanie kibicom oraz sponsorom za wsparcie i doping. Mało który fan czarnego sportu zwraca na to uwagę, ale bez odpowiedniego zaplecza sponsorskiego ciężko o wynik. Oliver Berntzon wyraził szczerą wdzięczność, o którą momentami również ciężko. Szwed bardzo zżył się z ostrowskim środowiskiem, dlatego jego odejście było wyjątkowo trudne dla samego zawodnika.
Co dalej?
Tegoroczny występ Berntzona jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Średnia biegowa 1,567 przy zeszłorocznej wypada bardzo niemrawo. Sam zainteresowany jest świadomy swoich błędów i będzie starał się je wyeliminować w przyszłym sezonie. Nazwisko Szweda łączone jest ponownie z H.Skrzydlewską Orłem Łódź i tam najpewniej wyląduje. Dodatkowo ofertę dla byłego zawodnika miał wysłać Lokomotiv Daugavpils, ale najwidoczniej sam żużlowiec jest zainteresowany startami w Metalkas 2. Ekstralidze. Jego sezon 2024 dla łódzkiego Orła pozwalał myśleć, iż pewne kryzysy zostały zażegnane. Pozostaje jedynie liczyć, iż za rok będziemy mogli powiedzieć to samo.