Niebezpieczny incydent podczas rajdu w Arabii Saudyjskiej. Jak to mogło się wydarzyć?

rallypl.com 3 godzin temu

Arabia Saudyjska przygotowuje się do swojego debiutu w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC), który zaplanowano na koniec 2025 roku.

Testem generalnym przed tym wydarzeniem był kandydacki rajd, zorganizowany w ramach cyklu Bliskowschodnich Rajdowych Mistrzostw FIA (MERC). Mimo wielu pozytywnych opinii organizacyjnych, wydarzenie zostało przyćmione przez skandaliczny incydent bezpieczeństwa, który mógł zakończyć się tragicznie.

Zobacz też: 3. RALLY and RACE Rajd Jarociński po raz pierwszy w formule RO

Kierowca jechał pod prąd na odcinku specjalnym – sytuacja zagrażała życiu

W sobotę, podczas przedostatniego odcinka specjalnego rajdu, libański kierowca Bassel Abou-Hamdan dopuścił się poważnego naruszenia regulaminu – pokonał 1,65 kilometra pod prąd na trwającym odcinku. Wszystko zaczęło się od obrotu jego Škody Fabii R5 na 4. kilometrze próby. Zamiast poczekać na pomoc lub wznowić jazdę we właściwym kierunku, Abou-Hamdan zawrócił i zaczął jechać z powrotem w stronę startu.

Dopiero po minięciu kilkunastu zakrętów i pokonaniu znacznej odległości, dostrzegł pędzącego z naprzeciwka Jordańczyka Shadiego Shabana w Mitsubishi. Do kolizji cudem nie doszło. Sędziowie określili zachowanie libańskiego kierowcy jako rażąco nieodpowiedzialne, a sytuację jako zagrażającą życiu innych uczestników.

Poważne pytania o systemy bezpieczeństwa

W obliczu takiego incydentu rodzi się pytanie: gdzie była kontrola rajdu? Według zasad WRC, każdy przypadek jazdy pod prąd powinien być natychmiast zgłoszony do centrum dowodzenia, a wszystkie samochody na odcinku – zatrzymane. W Arabii Saudyjskiej jednak taka reakcja nie nastąpiła.

To rodzi poważne obawy dotyczące gotowości organizacyjnej gospodarza, mimo iż oficjalne raporty – w tym te z FIA i promotora WRC – uznały imprezę za „udaną”.

Rajd wygrywa Al-Attiyah, ale cień pada na sukces

Pomimo kontrowersji, rajd zakończył się zwycięstwem Nassera Al-Attiyaha, wielokrotnego mistrza Bliskiego Wschodu i medalisty olimpijskiego. Drugie miejsce zajęli Juho Hänninen i Janni Hussi, jadący Toyotą Rally2. Sportowe emocje niestety zeszły na drugi plan, gdy okazało się, iż życie zawodników było narażone przez niedopatrzenia organizatorów.

Czy Arabia Saudyjska jest gotowa na WRC 2025?

Choć incydent prawdopodobnie nie zagrozi podpisanej już dziesięcioletniej umowie pomiędzy Arabią Saudyjską a promotorem WRC – określanej jako najbardziej lukratywny kontrakt w historii mistrzostw – pytania o gotowość kraju pozostają aktualne.

Podobne błędy w przeszłości miały swoje konsekwencje. Podczas Rajdu Japonii w 2024 roku wjazd cywilnego pojazdu na odcinek specjalny zakończył się karą 50 tys. euro i zawieszoną grzywną w wysokości kolejnych 100 tys. euro. jeżeli podobna sytuacja wydarzy się na saudyjskiej ziemi podczas oficjalnej rundy WRC, konsekwencje mogą być katastrofalne – nie tylko wizerunkowo, ale i prawnie.


Źródło: rallyjournal.com

Idź do oryginalnego materiału