Nerwy polskiej sztafety na mecie, czas miał decydować. Kenia zdyskwalifikowana

3 godzin temu
Zdjęcie: Justyna Święty Ersetic i Maksymilian Szwed


Polska miała dużo szczęścia w losowaniu biegów eliminacyjnych sztafet mieszanych, ale resztę musiała już zrobić sama. Bez Natalii Bukowieckiej, ale też i dla niej - nasza medalistka olimpijska była gotowa biec w sobotnim finale. Biało-Czerwoni spisali się dobrze, pięknie na końcu walczyła Anna Gryc. Ale finiszowała czwarta. 3:11.15 - czy to wystarczy? Polacy nie wiedzieli. Kilka minut później powiedziano im, iż mają awans z małym "q". A później zmieniło się ono w duże - po dyskwalifikacji Kenii. Finał w sobotę o godz. 15.20.
Idź do oryginalnego materiału