Piątek 10 stycznia wydaje się jakby był piątek trzynastego dla New Orleans Pelicnas. Chociaż w sumie tak wygląda cały sezon w wykonaniu tego zespołu. Do kontuzji Herba Jonesa, która prawdopodobnie wyelminuje go z gry do końca sezonu doszło zawieszenie Ziona Williamsona.
Informację o zawieszeniu podał klub w swoich mediach społecznościowych:
Zgodnie z komunikatem Zion Williamson zostanie zawieszony na jeden mecz za złamanie zasad klubowych. Konsekwencją tego działania jest zawieszenie zawodnika na piątkowy mecz z Philadelphia 76ers. Do drużyny ma wrócić przed niedzielnym spotkaniem z Boston Celtics.
Sytuację skomentował generalny manager klubu David Griffin:
– Jeden mecz zawieszenia jest rezultatem nie wypełnienia standardów naszego zespołu. Jego zaangażowanie w sprawy klubu ma dla nas i dla niego ogromne znaczenie. Wziął odpowiedzialność za swoje działania i dziś ponownie potwierdził to zaangażowanie wobec zespołu. Jestem przekonany, iż będzie się dalej pozytywnie rozwijać, zarówno na boisku, jak i poza nim.
Swoje zdanie wypowiedział też sam zainteresowany, potwierdzając, iż chodziło o spóźnienie na trening. Williamson przeprosił w swoim oświadczeniu właścicielkę klubu:
– Przyjmuję pełną odpowiedzialność za to zawieszenie. Pracowałem niezwykle ciężko podczas rehabilitacji, aby wrócić do zdrowia i być w stanie wspierać naszą drużynę. Nie ma usprawiedliwienia dla spóźniania się na zajęcia zespołowe. Przeprosiłem panią Benson, moich kolegów z drużyny oraz trenerów, a także jestem winien przeprosiny kibicom. Mogę i będę lepszym kolegą z zespołu oraz członkiem tego klubu.
To oczywiście niewele zmienia w perspektywie Pelicans, którzy skończą sezon w czołówce tabeli. Na dzisiaj mają 7 zwycięstw i 31 porażek, zajmując przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej. Sam Williamson jak dotąd zagrał tylko 7 spotkań. Na początku sezonu zagrał sześciokrotnie, w ostatnim tygodniu wrócił do zdrowia i zagrał przeciwko Minnesota Timberwolves. Według wyliczeń Bobby’ego Marksa z ESPN zawieszenie będzie kosztowało skrzydłowego ponad 250 tysięcy dolarów.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!