8 godzin temu
Gus Williams występował na pozycji rozgrywającego i należał do grona legend NBA. W 1979 roku osiągnął swój koszykarski szczyt. Sięgnął po mistrzostwo najlepszej ligi na świecie.
REKLAMA
Zobacz wideo Hala Pogoni Prudnik dziś. Pracy tam będzie na kilka miesięcy
Świat NBA w żałobie. Nie żyje legenda
"Nazywany "Czarodziejem" ze względu na swoje połączenie szybkości, atletyzmu i zdobywania punktów, Williams spędził sześć sezonów swojej kariery w NBA z SuperSonics. Był dynamicznym point guardem nastawionym przede wszystkim na zdobywanie punktów w czasach, gdy tego typu gracze nie byli na porządku dziennym w profesjonalnej grze" - wspomina go portal seattletimes.com.
Jego koszykarska kariera rozpoczęła się na Uniwersytecie w Południowej Kalifornii. W 1975 roku wybrano go z numerem 20. w drafcie. Trafił do Golden State Warriors i już w pierwszym sezonie w NBA został debiutantem roku. Po dwóch sezonach zmieniał klub na Seattle SuperSonics.
Czytaj: Na ten transfer czeka cała Polska. Koszmarna sytuacja reprezentanta
To właśnie w barwach tego nieistniejącego już zespołu święcił swoje największe triumfy. Najważniejszym sukcesem w karierze Williamsa było wygranie NBA w 1979 roku. Przez 12 lat gry w NBA zdobył ponad 14 tysięcy punktów. Williams dwa razy wybierany był do meczu gwiazd NBA (1982, 1983).
Czytaj także:
10 godzin na korcie! Niebywałe, co on wyprawia na Australian Open
"Jesteśmy głęboko zasmuceni śmiercią byłego zawodnika Washington Bullets, Gusa Williamsa. Nasze myśli są z jego rodziną i bliskimi" - czytamy na profilu Washington Wizards na portalu X. To klub, w którym w przeszłości - jeszcze w czasach Bullets - także występował Williams.
"New York Post" poinformował, iż przyczyna zgonu nie została ujawniona. Williams miał 71 lat, a ostatnie lata swojego życia spędził w ośrodku opieki w Baltimore. W 2020 roku przeszedł bowiem udar.
