Najnowsze informacje o stanie zdrowia Kubackiego. Thurnbichler tłumaczy. "Spory ból"

23 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl


Dawid Kubacki nie wziął udziału w czwartkowych treningach w Planicy ze względu na ból pleców, który pojawił się dzień wcześniej wieczorem. - Najważniejsze, iż nie ma żadnego urazu. Dawid odczuwał spory ból, ale jesteśmy dobrej myśli. Decyzję podejmiemy jutro - przekazał trener Thomas Thurnbichler.
Informacja o problemach Kubackiego pojawiła się w czwartek około południa. Polski Związek Narciarski poinformował wtedy, iż skoczka zabraknie podczas trzech czwartkowych serii treningowych na skoczni. "Powodem jest ból pleców, który pojawił się wczoraj wieczorem. Na bieżąco będziemy informować o rozwoju sytuacji" - napisano na Twitterze.


REKLAMA


Zobacz wideo


Decyzja ws. Kubackiego w piątek rano. Thurnbichler wyjaśnia
Więcej informacji o sytuacji wicelidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata już po treningach przekazuje trener kadry, Thomas Thurnbichler. - Myślę, iż zobaczymy go na skoczni podczas tych mistrzostw świata. Na decyzję w sprawie kwalifikacji na normalnej skoczni trzeba poczekać do piątku rano. Wtedy ją podejmiemy - mówi Austriak.


- Zrobimy mu rezonans, żeby wykluczyć poważniejszy uraz, ale jestem optymistą, iż zobaczymy go w Planicy. Czy jutro? Mamy deadline do 9 rano - przekazuje w rozmowie z Eurosportem.


- Od lekarzy i fizjoterapeutów dostał najlepszą możliwą opiekę. Teraz podchodzimy do wszystkiego dzień po dniu, tak na to patrzymy - wyjaśnia szkoleniowiec.
"Miał skurcz i odczuwał spory ból. Wstał i nagle ostro zareagowało jego ciało"
Co adekwatnie stało się skoczkowi? - Wczoraj był naprawdę dobry dzień dla Dawida. Miał świetne wyniki testów, widać, iż był w perfekcyjnej dyspozycji po tej dłuższej przerwie. Ból pojawił się wieczorem, gdy już ze wszystkim skończyliśmy. To wyglądało tak, iż Dawid wstał i nagle ostro zareagowało jego ciało: widać było, iż wraz z bólem pojawiło się napięcie w jednym z mięśni, konkretniej w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Miał skurcz i odczuwał spory ból - tłumaczy trener Polaków.


- Pozytywem całej sytuacji jest to, iż nie było żadnego wypadku, kontuzji, a sprawa dotyczy mięśni. Z naszej perspektywy i po tym, co przekazał nasz sztab medyczny, to o wiele lepsza sytuacja. Nie ma urazu dysku, czy czegokolwiek innego - dodaje Thurnbichler.
Kubacki może zostać zastąpiony. "Miał już czasem bóle w odcinku lędźwiowym"
Czy Kubacki miał już problemy tego typu wcześniej? - Miał już czasem bóle w odcinku lędźwiowym, ale o wiele lżejsze. To normalne dla zawodników, iż takie problemy się pojawiają. Ale w takiej wersji to pierwsza tego typu sytuacja - podkreślił Thurnbichler.
Trener przekazał także, o czym wcześniej informował dziennikarz TVP Sport, Michał Chmielewski, iż Polacy wdrożyli normalną procedurę w tego typu sytuacjach: wezwali do gotowości szóstego zawodnika w kraju, który mógłby dojechać na miejsce w razie, gdyby trzeba było zastąpić Kubackiego. Byłby to Kacper Juroszek. Decyzja o jego ewentualnym wyjeździe zapadnie w ostatnim możliwym momencie.


Kwalifikacje do pierwszych zawodów na mistrzostwach świata - konkursu na normalnej skoczni HS102 zaplanowano na godzinę 17:30 w piątek, 24 lutego. Relacje na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału