Najlepszy pięściarz świata zatrzymany przez policję. "Moje serce się zatrzymało"

3 godzin temu
Terence Crawford we wrześniu pokonał w wielkim stylu Canelo Alvareza i zgarnął cztery pasy mistrzowskie w kategorii super średniej. Niepokonany pięściarz sukces świętował w rodzinnym mieście Omaha w Nebrasce. W pewnym momencie sprawy zaszły jednak za daleko. Został zatrzymany przez policję, która wycelowała w niego broń.
Terence Crawford jest uważany za jednego z najlepszych, a może choćby najlepszego pięściarza na świecie bez podziału na wagę. To efekt jego niesamowitego bilansu walk - 42 wygrane, 0 przegranych - a także wszechstronności i umiejętności dostosowania się do różnych rywali. W trakcie kariery zostawał niekwestionowanym mistrzem świata w trzech kategoriach. O jego umiejętnościach niedawno przekonał się równie utytułowany Canelo Alvarez.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie


Terence Crawford przesadził. Zatrzymała go policja
Crawford nie był faworytem starcia z Alvarezem, bo ten miał mieć nad nim znaczącą przewagę w sile i tężyźnie fizycznej. Okazało się jednak, iż 38-latek bez wielkich problemów rozprawił się z młodszym o trzy lata Meksykaninem i pozbawił go czterech pasów mistrzowskich. Miało to miejsce 13 września, ale dopiero w minioną niedzielę w rodzinnym mieście Amerykanina odbyła się parada na jego część.
Wybitny pięściarz do dzisiaj mieszka w Omaha, jest aktywnym członkiem tamtejszej społeczności (prowadzi m.in. szkółkę bokserską dla nieuprzywilejowanej młodzieży), więc nikogo nie dziwiło, iż postanowił świętować pokonanie Canelo właśnie w mieście ze stanu Nebraska (szczególnie iż przy okazji 28 września miał też urodziny). Jak informują jednak amerykańskie media: zabawa miała dla Crawforda niemiły finał.
ZOBACZ TEŻ: Co za słowa Fury'ego o Usyku. To dlatego jest absolutnym mistrzem świata


Około półtorej godziny po północy policja zatrzymała pojazd pięściarza w związku z niebezpieczną jazdą. Funkcjonariusze w trakcie rozmowy z kierowcą dostrzegli w samochodzie broń palną, przez co sami wzięli Crawforda oraz jego trzech kompanów "na muszkę". Nikomu nic się nie stało i jak się okazuje: wszyscy zatrzymani mieli wymagane licencje na posiadanie broni, ale oczywiście znanego pięściarza czekają teraz rozmowy z przedstawicielami prawa, a jego prawnicy będą mieli trochę roboty.
Głos zabrał też burmistrz miasta Omaha. - Moje serce się zatrzymało, kiedy się dowiedziałem, jak zakończył się ten wspaniały dzień i świętowanie sukcesu naszego mistrza świata w boksie. Omaha musi zapamiętać ten istotny dzień jako dobry, a my poszukamy odpowiedzi, dlaczego się tak zakończył. W międzyczasie zapewniamy, iż każdy mieszkaniec, niezależnie od wszystkiego, powinien czuć się bezpieczny i szanowany w naszym mieście - stwierdził John Ewing, cytowany przez "The Guardian".
Idź do oryginalnego materiału