Nadchodzi "The Last Dance" Lewandowskiego!? Polak przemówił

9 godzin temu
Robert Lewandowski wraz z FC Barceloną rozpoczął przedsezonowe tournee po Azji. Z tej okazji polski napastnik stanął przed dziennikarzami i odpowiedział na parę pytań. Jedno z nich dotyczyło tego, czy po rozgrywkach 2025/2026 końca dobiegnie jego przygoda w Hiszpanii. 36-latek nie miał wątpliwości. - Jestem spokojny - podkreślił.
Polski napastnik dalej nie zwalnia tempa. W poprzednim sezonie zdobył 42 gole w 52 meczach i po raz kolejny był najlepszym strzelcem FC Barcelony. Mimo tego, iż w mediach pojawia się coraz więcej pogłosek o potencjalnym transferze następcy Polaka, to jeszcze w nadchodzących rozgrywkach 36-latek powinien być opcją numerem jeden na dziewiątce w składzie Hansiego Flicka.


REKLAMA


Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać


Nadchodzi "The Last Dance" Lewego? Polak zabrał głos
Kontrakt Lewego w Barcy dobiegnie końca po sezonie 2025/2026. Na ten moment nie jest wiadome, czy dojdzie do jego przedłużenia. Nic więc dziwnego, iż hiszpańscy dziennikarze spytali polskiego napastnika właśnie o jego dalszą przyszłość w ekipie mistrza Hiszpanii. Oto co odpowiedział:
- Czy to będzie ostatni rok mojego kontraktu? Nie wiem. Jestem spokojny. Teraz nie jest istotne, co wydarzy się po sezonie, tylko co wydarzy się w trakcie sezonu, co ja mogę w nim zrobić. Mam spokój ducha. Ważne jest to, co mam w sercu i głowie. Ale najpierw muszę zobaczyć, co wydarzy się w nadchodzącym sezonie - stwierdził Lewandowski cytowany przez "Marcę".


Przy okazji Polak wypowiedział się też na temat Marcusa Rashforda, który niedawno trafił do Barcy i w przyszłym sezonie może występować na boisko obok niego, albo choćby momentami przejmować pozycję środkowego napastnika. - To zawodnik z olbrzymim talentem. Pamiętam, jak graliśmy przeciwko Manchesterowi United i Marcus był w naprawdę dobrej formie. Może nam pomóc i może grać na wielu pozycjach. Będzie wiele meczów, kiedy nam się to przyda - zakończył Lewy.
ZOBACZ TEŻ: Niewiarygodne, gdzie chciał pracować Xavi. Sam się zgłosił
W niedzielę FC Barcelona rozegra w Japonii sparing przeciwko Vissel Kobe, byłej drużynie Andresa Iniesty. Początek meczu o godzinie 12:00 czasu polskiego.
Idź do oryginalnego materiału