Muslim Tulshaev prowokuje Adriana Bartosińskiego: Nie zasługujesz na walkę ze mną

2 godzin temu


Największy wygrany ostatniej gali XTB KSW 110 w Rzeszowie – Muslim Tulshaev ponownie prowokuje mistrza wagi półśredniej Adriana Bartosińskiego. Tym razem w mediach społecznościowych.

Przypominamy, iż Tulshaev po fenomenalnej walce znokautował Andrzeja Grzebyka w main evencie sobotniej gali w Rzeszowie. Tym samym zawodnik ten uzyskał prawo do walki o pas mistrzowski wagi półśredniej, który jest w posiadaniu Adriana Bartosińskiego.

Muslim Tulshaev shocked Rzeszów! Two incredible warriors stepped into the cage but only one can come out victorious. One round, but a round to remember 🔥

XTB #KSW110 | 🇵🇱 @CANALPLUS_SPORT | 🌍 KSWTV pic.twitter.com/6kxvEqAZR8

— KSW (@KSW_MMA) September 20, 2025
  • ZOBACZ TAKŻE: MMA Attack 6 odwołane! Gala miała się odbyć w tym tygodniu

Muslim Tulshaev prowokuje Adriana Bartosińskiego: Nie zasługujesz na walkę ze mną

Muslim „Urus” Tulshaev rozpoczął zawodową karierę MMA w 2012 roku, debiutując w organizacjach na poziomie lokalnym w Polsce. W swoich początkowych walkach często zwyciężał przez poddania lub decyzje. Pierwszą porażkę doznał także w 2012 roku, co dało mu doświadczenie i bodziec do dalszego rozwoju. Z czasem zaczął rozwijać także umiejętności stójkowe – osiągał zwycięstwa przez nokaut lub techniczny nokaut, co zwiększało jego wszechstronność. Po kilku latach przerwy od walk na międzynarodowej scenie, ponownie zaczął działać aktywnie m.in. w europejskich organizacjach MMA, budując serię zwycięstw.

Wejście do KSW było przełomowym momentem w jego karierze – tam zaczął pokonywać coraz bardziej znanych rywali, często kończąc walki przed czasem. W KSW odniósł kilka spektakularnych zwycięstw: przez TKO, KO czy przerwanie przez lekarza co budowało jego reputację. Jego styl cechuje duża siła ciosu, dobra technika stójkowa i wyczucie, kiedy przechodzić do parteru, by skończyć walkę. Wygraną nad Andrzejem Grzebykiem w pierwszej rundzie przez TKO pokazał, iż jest już zawodnikiem, którego trzeba brać pod uwagę w kontekście pojedynków o wysoką stawkę.

Obecnie jego rekord zawodowy wynosi 14 zwycięstw i 3 porażki, co świadczy o stabilności i rosnącej sile wagi półśredniej w europejskim MMA. Niemniej Tulshaev wciąż musi potwierdzać swoją pozycję, stawiając czoła coraz trudniejszym przeciwnikom i kontynuując progres w każdej płaszczyźnie – stójce, parterze i kondycji.

Tulshaev tak zbudował swoją pozycję w KSW, iż teraz żartuje nawet, iż aktualny mistrz wagi półśredniej nie zasługuje na walkę z nim.

A jak to motywuje? Zobaczcie sami:

„Przyleciałem z Tajlandii na twoją walkę z #Doublechempem, a ty dla mnie nie przyjechałeś choćby 400 km. Nie wybaczę ci tego. Nie zasługujesz na walkę zemną.”

Przyleciałem z Tajlandii na twoją walkę z #Doublechempem, a ty dla mnie nie przyjechałeś choćby 400 km. Nie wybaczę ci tego. Nie zasługujesz na walkę zemną.

— Muslim Tulshaev (@muslim_tulshaev) September 22, 2025

A Wy jak myślicie, czy kiedykolwiek dojdzie do walki Tulshaeva z Bartosińskim? I jeżeli tak, to kiedy?

Idź do oryginalnego materiału