Moicano oczarowany Mateuszem Gamrotem! „Zawsze chciał sparować z najlepszymi”

2 godzin temu


Moicano w kolejnym odcinku swojego podcastu na kanale „Show Me The Money” poświęcił chwilę dla Mateusza Gamrota. Dyskutował o jego kolejnej walce czy też etyce pracy 34-letniego wojownika.

Mateusz Gamrot już za dwa tygodnie powróci w progi oktagonu UFC, aby zmierzyć się z L’udovitem Kleinem. Zawodnik trenujący w „ATT” ostatni raz widziany w klatce był 9 miesięcy temu, kiedy to uległ Danowi Hokerowi niejednogłośną decyzją sędziów po świetnym widowisku. Polak starciem z Kleinem może wrócić na zwycięskie tory i pozwolić sobie, aby celować w walki z czołówką wagi lekkiej.

Tak długa przerwa była spowodowana trudnością ze znalezieniem rywala dla Gamrota. Numer 7 rankingu dywizji lekkiej odrzucił walkę na luty z Rafaelem Fizievem ze względu na to, iż ofertę otrzymał podczas Bożego Narodzenia. Od stycznia jest na Florydzie i trenuje w American Top Team, a od lutego garnął się do walki. W tym czasie propozycje na starcie z Polakiem odrzucili m.in. Arman Tsarukyan czy Benoit Saint-Denis.

ZOBACZ TAKŻE: Cezary Oleksiejczuk na ostatniej prostej do UFC? Prezes FEN dzieli się informacjami

Renato Moicano komplementuje Mateusza Gamrota!

Osobie „Gamera” przyjrzał się w ostatniej odsłonie swojego podcastu Renato Moicano. Brazylijczyk wziął pod lupę zamieszanie, jakie urodziło się wokół osoby jego klubowego kolegi. Powiedział kilka ciepłych słów pod adresem zawodnika z Poznania. „Money” nie udawał zaskoczonego, gdy usłyszał, iż jego rodak – Mauricio Ruffy – odrzucił starcie z Polakiem.

„Powinien wziąć tę walkę. To nie jest łatwa walka, ale może sprawić, iż będziesz w TOP 10, może TOP 6, TOP 7. Byłbyś blisko walki o pas.”

„Money” ocenił również zestawienie byłego mistrza KSW ze Słowakiem. Wypowiedział się dlaczego dla Mateusza Gamrota akceptacja takowego pojedynku nie jest problemem, co pokazuje jakim typem zawodnika jest.

„To ciężkie starcie. Nie jest to łatwa walka. I to pokazuje jaki Mateusz jest. Pamiętam, iż miał problemy na początku. Cały czas jednak mówił „Potrenujmy razem, potrenujmy razem, potrenujmy razem „. Zawsze chciał sparować z najlepszymi. To nie jest gość, który boi się podjąć ryzyko. zwykle jest tak, iż nie chcesz sparować z tymi lepszymi. Wolisz tego unikać, ale nie Mateusz.”

„On chce cały czas pracować, a na koniec okazuje się, iż jest lepszy od ciebie. Jest pracowity, bardzo pracowity.” – ocenił 35-letni zawodnik.

Widać, jaką renomę wypracował sobie nasz zawodnik. Jest doceniany w Miami, gdzie trenuje obecnie, a na dodatek zaliczył progres. Trzeba tylko trzymać kciuki, aby to wszystko znalazło przełożenie na oktagon w przyszłych starciach Polaka – wliczając ten z „Mr. Highlight”, który odbędzie się już 31 maja. Starcie to ma status co-main eventu gali UFC Vegas 107 w Apex.

Renato Moicano natomiast szykuje się do starcia z Beneilem Dariushem. Numery 10 i 9 kategorii do 155 funtów zmierzą się ze sobą 28 czerwca na UFC 317 w Las Vegas. Panowie mieli skrzyżować rękawice już w styczniu, jednak Brazylijczyk został premiowany do walki mistrzowskiej z Islamem Makhachevem. Powodem tego było wypadnięcie z zestawienia Armana Tsarukyana.

Idź do oryginalnego materiału