Był to kapitalny mecz całego ostrowskiego klubu jak i Pawła Sitka. Po dwóch pierwszych meczach zakończonych porażkami ostrowianie zdecydowali się na ściągnięcie Grzegorza Walaska w miejsce zawodzącego Norberta Krakowiaka. Weteran żużlowych torów zdobył 13 punktów i mocno przyczynił się do zwycięstwa. Podobnie sprawa wygląda z Sitkiem. Najmłodszy żużlowiec Ostrovii w czwartek zanotował pierwszy komplet w karierze. Szczególnie zaimponowała jego postawa w biegu ósmym, gdzie po zewnętrznej objechał trójkę seniorów i dojechał do mety z ogromną przewagą.
– Tak, jestem zadowolony, iż właśnie udało mi się zdobyć to 8 punktów i jestem z siebie dumny — mówił na gorąco po spotkaniu.
Jaki jest sekret jego dyspozycji?
Szesnastolatek notuje kapitalne wejście w ligową karierę. Już w pierwszym biegu w życiu zdołał wygrać ze znacznie bardziej doświadczonymi juniorami Cellfast Wilków Krosno. Ponadto w swoim debiutanckim meczu pokonał choćby seniora. Po kapitalnej jeździe defensywnej zdołał przywieźć za sobą Kennetha Bjerre. Z kolei mecz w Rzeszowie był jego pierwszym spotkaniem na wyjeździe i tam również pokazał swój potencjał, dwa razy przyjeżdżając na pierwszej pozycji. Natomiast w czwartek wywalczył płatny komplet, który był rzecz jasna pierwszym w jego karierze. Jak sam przyznaje, nie zna sekretu swojej dyspozycji, tylko zawsze daje z siebie wszystko.
Oj, nie mam pojęcia, zawsze chcę siebie dać 100/110% i jak najlepiej się pokazać i pojechać na torze — mówi skromnie o swojej dyspozycji.
Już w poniedziałek w Świętochłowicach odbędzie się finał Srebrnego Kasku. Eliminacje w Ostrowie Sitek przeszedł pomyślnie, dlatego pojedzie on w tym turnieju. Ma on dobre wspomnienia ze Świętochłowicami, albowiem dwa lata temu wywalczył tam srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Polski w klasie 250cc. Uda się on tam z bardzo jasnym nastawieniem.
– Chciałbym jak najlepiej pojechać oczywiście, jak każdy inny zawodnik, który tam będzie, ale stawiam na poprawną jazdę i to jest mój główny cel — opowiada.
Następny mecz ligowy Moonfin Malesa Ostrów pojedzie 25 maja w Lesznie. Będzie to mecz derbowy, na który kibice obu drużyn czekają cały sezon. Jednak Sitek podchodzi do niego, jak do każdego innego meczu.
– Na to spotkanie pojadę tak jak na każde inne. Z takim nastawieniem, żeby poprawnie jechać, żeby myśleć na torze. Z takim nastawieniem chcę jechać — zakończył.
