Zarówno 19-letni Prochorow, jak i 18-letni Zolotarew występują w młodzieżowych zespołach Rubina Kazań i nie mieli jeszcze okazji zadebiutować w seniorskiej drużynie. Obaj są jednak uważani za bardzo zdolnych zawodników. Pierwszy w poprzednim sezonie strzelił 8 bramek w 18 rozegranych meczach, a drugi 8 bramek w 14 spotkaniach. Bez wątpienia prędzej, czy później mogliby liczyć na szansę od Rashida Rakimowa, szkoleniowca głównej drużyny Rubina Kazań.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Młodzi Rosjanie dopuścili się zbrodni? Szokujące informacje
w tej chwili kariera młodych piłkarzy stanęła jednak w miejscu. Jak informuje rosyjskie "Chelny TV" - Prochorow oraz Zolotarew w niedzielę zostali zatrzymani przez służby porządkowe. Dzień wcześniej byli na imprezie w hotelu Korston. Według lokalnej prasy poznali tam dwie dziewczyny, z którymi pojechali w kierunku domu. W pewnym momencie jedna z nich źle się poczuła, zadzwoniła po taksówkę i opuściła nowo poznane towarzystwo. Druga z dziewczyn miała natomiast niedługo później zasnąć i stać się ofiarą gwałtu ze strony nastolatków. Błyskawicznie udała się z tym na policję.
ZOBACZ TEŻ: Oto zdrajca Ukrainy. Tego nigdy mu nie wybaczą
Prochorow oraz Zolotarew zaprzeczają tym oskarżeniom i twierdzą, iż nad ranem odprowadzili młodą kobietę do domu, po czym sami udali się spać. W sprawie aresztowanych nastolatków wypowiedział się już Rubin Kazań. Oto treść jego oświadczenia:
"Potwierdzamy, iż zawodnicy młodzieżowego zespołu Rubina Dimitri Prochorow oraz Fedor Zolotarew byli zatrzymani. Należy podkreślić, iż w tym momencie służby porządkowe określają okoliczności tego incydentu i tworzą bazę dowodów. Z tego, co dowiedział się klub, Prochorow oraz Zolotarew przekazali swoim prawnikom, iż nie przyznają się do winy. Wraz z rozwojem śledztwa, Rubin będzie informował o kolejnych akcjach w sprawie zawodników."