Adrian Bartosiński sądzi, iż wygrałby walkę 2 na 1, mierząc się jednocześnie z Denisem Załęckim oraz Denisem Labrygą!
Ostatnio we freak fightach popularnym formatem walk stała się konfrontacja 2 na 1. W Polsce swoich sił naprzeciw dwójce rywali próbowali już chociażby: Denis Załęcki, Gracjan Szadziński czy Alan Kwieciński.
Żaden z nich nie sprostał temu zadaniu, spotykając się z brutalną rzeczywistością, jaką bezsprzecznie jest walka dwóch na jednego. Czy takiemu wyzwaniu sprostałby za to mistrz organizacji KSW?
ZOBACZ TAKŻE: Widz Kanału Sportowego porównał Bartosińskiego do Labrygi. „Bartos”: Teraz to mnie obraziłeś!
Otóż mistrz dywizji półśredniej KSW, czyli Adrian Bartosiński, był bohaterem ostatniego „Hejt Parku” prowadzonego przez Macieja Turskiego z Kanału Sportowego. Był to długi program, w którego trakcie pytania mistrzowi KSW mogli zadawać również widzowie. Jeden z nich zapowiedział, iż zada Adrianowi parę pytań, na które ten będzie miał odpowiedzieć „tak” lub nie”. Z kolei jedno z jego pytań brzmiało następująco:
Zawalczyłbym z Denisem Załęckim i Denisem Labrygą jednego wieczoru i wygrał z nimi oboma w pełnej formule MMA.
„Bartosa” odpowiedział bez mrugnięcia okiem:
Tak, z dwoma naraz. Dwóch na jednego.
Warte uwagi jest to, iż w przypadku takiego zestawienia Denisy ważyłyby razem ponad 230 kilogramów! Dla porównania waga „Bartosa”, który jest czempionem kategorii do 77 kilogramów, oscyluje na co dzień w okolicy 90 kg. Czy w pełnym MMA rzeczywiście miałby szansę z o wiele większymi freak fighterami? Przypomnę, iż Labryga ostatnio debiutował w profesjonalnym MMA w dywizji ciężkiej, miażdżąc Karola Frąckowiaka na gali Babilon MMA 50.
„Bzik” popuścił wodze fantazji czy rzeczywiście ekspresowo poradziłby sobie z jednym, a następnie z drugim Denisem?