Rajd Dakar 2025 ostatecznie rozpoczął się w sobotę. Organizatorzy od razu postawili przed zawodnikami poważne wyzwanie, bowiem pierwszy etap rozgrywany był na dystansie 499 kilometrów.
Zwycięzcą etapu został Guerlain Chicherit, jadący Mini, który pokonał Setha Quintero w Toyocie o 50 sekund. Na trzecim miejscu uplasował się Saood Variawa, również w Toyocie. Czwarty był czeski weteran Martin Prokop, natomiast piąte miejsce przypadło Cristinie Gutiérrez, reprezentującej zespół Dacii.
Uwagę od początku zwrócili na siebie pięciokrotny zwycięzca Rajdu Dakar Nasser Al-Attiyah oraz jego zespołowy kolega Sébastien Loeb, którzy zakończyli etap odpowiednio na 19. i 21. pozycji. Reprezentanci Dacii oddali rywalom ponad 10 minut, co nie przesądza jeszcze o wyniku, a może być elementem strategii – dalsza pozycja startowa jest w tym roku szczególnie korzystna, bowiem samochody nie startują za motocyklami i liderzy muszą przecierać trasę dla innych.
Niewiele wyżej od kierowców Dacii uplasował się Mattias Ekström w Fordzie, który stracił 7 minut do najszybszego. Jego zespołowy kolega i ubiegłoroczny zwycięzca Carlos Sainz pojechał prawie pięć minut szybciej, ale mimo to był siódmy.
Jedyny polski reprezentant w klasie Ultimate, Szymon Gospodarczyk, pilotujący Benediktasa Vanagasa w Toyocie Hilux Overdrive, pojawił się na mecie ze stratą prawie 27 minut do zwycięzcy.
Etap maratoński
Niedzielny i poniedziałkowy etap maratoński będzie obejmował łącznie 967 kilometrów odcinków specjalnych oraz ponad tysiąc kilometrów dojazdówek. W takich warunkach otwieranie trasy może być ogromnym wyzwaniem, szczególnie iż zawodnicy nie będą mogli korzystać z pomocy zespołów serwisowych.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
