Wojciech Jagodziński (speedwaynews.pl): Udało ci się wygrać Mistrzostwa Argentyny, to z pewnością spory sukces.
Daniel Kaczmarek (Wybrzeże Gdańsk): Bardzo cieszę się iż zwyciężyłem i zostałem Międzynarodowym Mistrzem Argentyny. To dla mnie duże osiągnięcie i mam nadzieję, iż poprowadzi mnie ono do jeszcze lepszych startów w lidze.
Czy jesteś w stanie określić największą różnicę pomiędzy tak egotycznymi rozgrywkami a tymi w Polsce?
Na pewno to iż można używać tylko jednej nowej opony. Co jest sporą różnicą w porównaniu do Polski to również fakt, iż na starcie można się ruszać. Ważne jest jednak, aby nie dotknąć taśmy. Dodatkowym aspektem, który mnie zaskoczył to to, iż nie można pojechać pod prąd przed biegiem ponieważ zostaniesz wykluczony. Takie główne różnice nasuwają mi się na myśl.
Co było największą trudnością podczas pobytu za Oceanem?
Największym problemem w Argentynie była z pewnością bariera językowa. Mało kto mówi tam bowiem po angielsku. Trudna była również rozłąka z rodziną zwłaszcza podczas okresu świątecznego. Mocno to odczułem, ale jak widać opłaciło się bo wracam z Argentyny jako mistrz.
W czasie pobytu mieszkałeś z Cristianem Zubillagą, dobrze ci się z nim współpracowało?
Tak Cristian bardzo dużo mi pomagał. Dzieliliśmy razem dom i warsztat. Mogę śmiało powiedzieć, iż zaprzyjaźniliśmy się i gdy przyleci do Europy na pewno się spotkamy.
W sezonie 2025 ponownie startować będziesz w Wybrzeżu Gdańsk z którym, jak sam wspominałeś, pozostawałeś w dobrych relacjach. Czy odejście z Gdańska uważasz po czasie za błąd?
Po czasie tak ale widocznie może tak musiało być. Może musiałem odejść aby po jednym sezonie wrócić. Cieszę się iż wracam do Gdańska bo w tym klubie i mieście czułem się bardzo dobrze. Zrobię co w mojej mocy, żeby odpłacić za zaufanie na torze.
W Gdańsku wciąż realizowane są prace nad torem i istnieje prawdopodobieństwo, iż nie uda wam się odjechać żadnego sparingu, to zawsze spore utrudnienie.
Nad torem czuwa Trener który jest bardzo doświadczony. Nie martwię się o to myślę iż Trener ze wszystkim sobie poradzi.
Jak oceniasz skład Wybrzeża na sezon 2025? Wszyscy eksperci sondują dla was szybki awans.
Na pewno jest mocny ale nie uważam iż będzie łatwo lekko i przyjemnie. Czeka nas długi i ciężki sezon ale jestem na to gotowy i z uśmiechem na twarzy już go oczekuje.
Czemu zdecydowałeś się na zejście ligę niżej?
Sytuacja w 1 lidze była bardzo dziwna przez to iż nie wiadomo ile drużyn wystąpi i jakie wystąpią. Nie chciałem aż tak długo czekać do 14.11 a po drugie z Gdańska mam dobre wspomnienia więc nie było mi ciężko się zdecydować na taki ruch
Z pewnością znalazłbyś bowiem zatrudnienie w Metalkas 2. Ekstralidze Jak wygląda twoje zaplecze sprzętowe?
Będą posiadał 3 motocykle i dodatkowo 6 silników. Moim głównym tunerem jest Ashley Holloway z którym pracuje od sezonu 2019. Z pewnością pod względem sprzętowym jestem gotowy na trudy sezonu 2025.
