
Michał Oleksiejczuk skierował kilka słów do swoich fanów po efektownej wygranej na gali UFC 319 w Chicago. Polak był jednym z zawodników, którzy dali najefektowniejsze zakończenie pojedynku, w którym brali udział.
„Husarz” w jednej z najważniejszych walk karty wstępnej gali UFC 319 w wietrznym mieście zmierzył się z weteranem UFC Geraldem Meerschaertem. Polak pokazał się z fenomenalnej strony i wygrał to starcie przez nokaut w pierwszej rundzie.
Relację z walki z udziałem naszego rodaka, jak i wideo z zakończenia pojedynku zamieściliśmy TUTAJ -> UFC 319: Michał Oleksiejczuk gwałtownie ubił Meerschaerta. Znakomite zwycięstwo Polaka [WIDEO]
- ZOBACZ TAKŻE: UFC 319: Carlos Prates fenomenalnie nokautuje Neala łokciem równo z syreną! [WIDEO]
Michał Oleksiejczuk po efektownej wygranej na UFC 319: Zwyciężyłem dla Polski!
Po tej niezwykle efektownej wygranej, Michał Oleksiejczuk przekazał kilka patriotycznych słów swoim obserwującym.
Na portalu X napisał:
„Dziękuję Matce Bożej i Polsce, dziękuję również Wam moim przyjaciele, to dla mnie wielki dzień, ponieważ zwyciężyłem dla Polski i to jest ważniejsze niż wszystkie inne rzeczy. Walczę bo to kocham, wierzę iż kiedyś razem zrobimy coś wielkiego. Życzę Wam wspaniałego dnia. HUSARIA”
Dziękuję Matce Bożej i Polsce, dziękuję również Wam moim przyjaciele, to dla mnie wielki dzień, ponieważ zwyciężyłem dla Polski i to jest ważniejsze niż wszystkie inne rzeczy. Walczę bo to kocham, wierzę iż kiedyś razem zrobimy coś wielkiego. Życzę Wam wspaniałego dnia. HUSARIA🔥 pic.twitter.com/M3kqy4aS7x
— Michal Oleksiejczuk (@oleksiejczukufc) August 17, 2025Michał Oleksiejczuk rozpoczął zawodową karierę w MMA w 2014 roku, budując początkowo reputację na klatkach w Polsce i zdobywając tytuł mistrza Thunderstrike Fight League w kategorii półciężkiej, który efektownie obronił przed czasem. W 2017 roku podpisał kontrakt z UFC, debiutując na UFC 219, gdzie początkowo wygrał z Khalilem Rountree, ale wynik został zmieniony na no-contest po pozytywnym wyniku testu dopingowego.
Po rocznej dyskwalifikacji powrócił do oktagonu i błyskawicznie znokautował Giana Villante oraz Gadzhimurada Antigulova w pierwszych rundach. Następnie doświadczył serii porażek przez poddania — najpierw od Ovince’a Saint Preuxa, potem od Jimmy’ego Crute — co skłoniło go do intensywnej pracy nad stójką i grapplingiem.
W marcu 2021 roku wrócił jako zwycięzca, wygrywając na punkty z Modestasem Bukauskasem, a później w październiku 2021 znokautował Shamil Gamzatova już w pierwszej rundzie. ego walka w UFC 272 przeciwko Dustinowi Jacoby’emu zakończyła się porażką na punkty, po czym podjął decyzję o przejściu do kategorii średniej w 2022 roku.
W nowej wadze zadebiutował świetnie, nokautując Sama Alvey’a i później Cody’ego Brundage’a, za co zdobył bonusy za występ wieczoru. W 2023 roku zmierzył się z Caio Borralho i przegrał przez poddanie w drugiej rundzie, ale w sierpniu znokautował Chidiego Njokuaniego i ponownie został wyróżniony bonusem za walkę wieczoru. Rok 2024 okazał się najtrudniejszy — w trzech kolejnych starciach poległ przez poddania kolejno z Michelem Pereirą, Kevinem Hollandem i decyzją sędziów z Shara Magomedovem, choć ostatnia walka była twarda i wyróżniona bonusem za pojedynek wieczoru.
2025 roku przeniósł się na obóz treningowy w Brazylii, do renomowanej ekipy Fighting Nerds, gdzie trenuje między innymi z byłym rywalem Caio Borralho, aby odbudować formę. Już podczas UFC 314 znokautował Sedriquesa Dumasa w pierwszej rundzie, pokazując, iż przez cały czas potrafi skończyć walkę efektownie. Jego ostatnie starcie — UFC 319 w Chicago — zakończył efektownym TKO na Geraldzie Meerschaercie w pierwszej rundzie, co zbliżyło go do rekordów UFC pod względem szybkich zwycięstw.