Jagiellonię Białystok czeka wiele zmian w letnim oknie transferowym. Po zdobyciu w dwa lata mistrzostwa Polski, brązowego medalu Ekstraklasy, Superpucharu Polski i awansie do ćwierćfinału Ligi Konferencji zespół Adriana Siemieńca, bardziej z przymusu niż własnych założeń, będzie musiał dokonać małej rewolucji w swoim składzie.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Z zespołu już odeszli Michal Sacek, Jarosław Kubicki (obaj Górnik Zabrze) i Kristoffer Hansen, którym wygasły kontrakty z Jagiellonią. Do swoich macierzystych klubów po zakończeniu wypożyczeń wrócili Darko Czurlinow, Joao Moutinho, Enzo Ebosse i Edi Semedo, a do tego niepewna jest przyszłość takich piłkarzy, jak Afimico Pululu, Sławomir Abramowicz czy Mateusz Skrzypczak, którzy będą z pewnością mieli oferty od innych klubów.
Do piątku Jagiellonia Białystok pozyskała tylko jednego zawodnika, którym był 20-letni grecki napastnik Dimitris Rallis, młodzieżowy reprezentant Polski, który przeniósł się na Podlasie z holenderskiego Heerenveen. Jeszcze przed weekendem dyrektorowi sportowemu Łukaszowi Masłowskiemu udało się jednak sfinalizować kolejny transfer.
Oficjalnie: Dawid Drachal zamienia Raków Częstochowa na Jagiellonię Białystok
W piątek po południu Jagiellonia Białystok ogłosiła pozyskanie 20-letniego pomocnika Dawida Drachala z Rakowa Częstochowa, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w GKS Katowice. Drachal przechodzi do "Jagi" na zasadzie transferu definitywnego, podpisując trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Mimo ledwie 20 lat na karku Dawid Drachal ma już na swoim koncie 66 meczów rozegranych w Ekstraklasie w barwach Miedzi Legnica, Rakowa Częstochowa i GKS Katowice, w których strzelił pięć goli i zaliczył cztery asysty. Wychowanek Escoli Varsovia jest też regularnym młodzieżowym reprezentantem Polski, który może grać na obu skrzydłach, jak w środku pola.
Według doniesień medialnych Drachal miał trafić do Jagiellonii Białystok w zamian za francuskiego napastnika Lamine'a Diaby'ego-Fadigę, do którego Raków miał dopłacić także około 500 tys. złotych. Na razie jednak ani Jagiellonia, ani Raków nie potwierdziły tego faktu w oficjalnych komunikatach.
Jagiellonia ma dokonać latem minimum siedmiu transferów, co oznacza, iż transfery Rallisa i Drachala to dopiero początek dla trzeciej drużyny Ekstraklasy ubiegłego sezonu. Niewykluczone, iż kolejnym nowym piłkarzem "Jagi" będzie 28-letni francuski pomocnik Quentin Boisgard z Apollonu Limassol, którym zainteresowany jest klub z Podlasia.