Media: Chelsea rozbija bank! 70 milionów na stole

4 godzin temu
Wygląda na to, iż Chelsea wciąż nie ma dość szaleństwa na rynku transferowym, a zarobione na klubowych mistrzostwach świata pieniądze, dały klubowi nowe możliwości. Jak poinformował Fabrizio Romano londyńczycy mocno zainteresowali się Xavim Simonsem, który miał już wyrazić chęć na przenosiny.
Blisko 100 mln euro zarobiła Chelsea za wygranie pierwszej edycji klubowych mistrzostw świata. Chociaż tuż przed turniejem do drużyny Enzo Mareski dołączyli Liam Delap i Dario Essugo, a w jego trakcie londyńczycy pozyskali też Joao Pedro i Jamie Gittens, to sporo wskazuje na to, iż klub nie zakończył jeszcze zakupów tego lata.


REKLAMA


Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"


Jak poinformował Fabrizio Romano, Chelsea mocno zainteresowała się Xavim Simonsem z RB Lipsk. Włoch przekazał, iż holenderski pomocnik miał już wyrazić choćby zgodę na transfer, a we wtorek dojdzie do pierwszych rozmów między klubami. Ben Jacobs, który jest blisko Chelsea, dodał, iż Simons może kosztować około 70 mln euro.


22-letni ofensywny pomocnik od lat uważany jest za wielki talent. W wieku zaledwie siedmiu lat Simons trafił do akademii Barcelony, w której spędził ponad dziewięć lat. W 2019 r. utalentowanego zawodnika sprowadziło PSG, jednak w ciągu trzech lat rozegrał on tylko 11 meczów w pierwszej drużynie.
Kolejny wielki transfer Chelsea?
W 2022 r. Simons został sprzedany do PSV Eindhoven, jednak Francuzi wpisali w umowę klauzulę odkupu zawodnika za 6 mln euro. I już po roku z tej klauzuli skorzystali, odsyłając Simonsa na wypożyczenie do RB Lipsk. Tam talent Holendra rozwinął się na dobre.
w okresie 2023/24 Simons rozegrał 43 mecze, w których strzelił 10 goli i miał 15 asyst. Kolejne rozgrywki Holender również rozpoczął na wypożyczeniu w RB Lipsk, który w styczniu tego roku zdecydował się jednak wykupić piłkarza za podstawową kwotę 50 mln euro. Miniony sezon Simons zakończył z 33 występami, 11 golami i ośmioma asystami. To 28-krotny reprezentant Holandii, dla której zdobył pięć bramek.
Delap, Pedro, Gittens oraz ewentualnie Simons to nie wszystkie ofensywne wzmocnienia Chelsea na kolejny sezon. Już przed rokiem londyńczycy zapewnili sobie transfer Estevao, za którego zapłacili 34 mln euro. Kwota ta wraz z bonusami może wzrosnąć choćby dwukrotnie.


Nie jest jednak tak, iż klub ze Stamford Bridge tylko kupuje. Chelsea nie przedłużyła wypożyczenia Jadona Sancho z Manchesteru United, a w ostatnich dniach sprzedała Kepę i Noniego Madueke do Arsenalu oraz Djordje Petrovicia do Bournemouth. Niedługo z klubu odejść mogą też m.in. Christopher Nkunku, Raheem Sterling, Renato Veiga, Ben Chilwell, Joao Felix czy Carney Chukwuemeka. Londyńczycy mogą też rozważyć sprzedaż Nicolasa Jacksona, którym zainteresował się Manchester United.
Chelsea, która rozpocznie nowy sezon 17 sierpnia domowym meczem z Crystal Palace, w najbliższych rozgrywkach wróci do Ligi Mistrzów. Ostatni raz londyńczycy grali w niej w okresie 2022/23.
Idź do oryginalnego materiału