Mecz w Rzeszowie najważniejszy dla…bydgoszczan?! Mogą uratować sezon!

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Spoglądając w tabelę, można wysnuć wniosek, iż niedzielna potyczka może mieć większe znaczenie dla rzeszowian. Texom Stal przez cały czas nie ma zagwarantowanego awansu do fazy play-off i ewentualne pokonanie „Gryfów” może ich znacznie przybliżyć do upragnionego celu. Dlaczego więc to Abramczyk Polonia Bydgoszcz jest w tym meczu na musiku?

Bydgoszczanie przed tygodniem doznali bolesnej klęski na własnym torze, przegrywając 42-48 z Fogo Unią Leszno. Zeszłotygodniowa rywalizacja była określana mianem małego finału. Jak się jednak okazuje, do ponownego starcia obu ekip może dojść już na etapie półfinału. „Byki” zwyciężając przy Sportowej praktycznie zagwarantowały sobie zwycięstwo w rundzie zasadniczej, co daje możliwość wyboru rywala w pierwszej rundzie decydującej rozgrywki o PGE Ekstraligę. Na gorąco po tym spotkaniu płynęły zaskakujące sygnały z obozu leszczynian. Sugerowali oni bowiem, iż to właśnie bydgoska Polonia może być ich przeciwnikiem w walce o finał Metalkas 2. Ekstraligi.

Ten pomysł od początku wydawał się dość szalony, a w kolejnych dniach narracja o wskazaniu bydgoszczan zaczęła nieco słabnąć. Abramczyk Polonia bowiem mimo porażki przez cały czas wydaje się być drugą siłą w lidze, a trzeba pamiętać, iż ten kto przegra w półfinale, kończy sezon z pustymi rękoma. Dla gorszej w finale w razie potknięcia się pozostaje jeszcze furtka w postaci barażu z siódmą ekipą PGE Ekstraligi.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz odwiedzie leszczynian od tego pomysłu?

Bydgoszczanom do końca sezonu zasadniczego zostały dwa spotkania. Tydzień po potyczce w Rzeszowie do Bydgoszczy zawita H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Choć wiadomo, iż Polonia zajmie w tabeli drugie miejsce, to zwłaszcza pierwsza z potyczek może mieć niebagatelny wpływ na dalsze losy bydgoszczan. Gdyby udało im się podbić Rzeszów, to udałoby się odwieść leszczynian od wybrania biało-czerwonych.

Najprawdopodobniej wówczas w półfinale doszłoby do pojedynku Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Cellfast Wilkami Krosno. Choć to nie musi oznaczać automatycznej promocji bydgoszczan to finału, to z pewnością pokonanie „Watahy” byłoby zadaniem o wiele prostszym. Przypomnijmy, iż w rundzie zasadniczej zespół z województwa kujawsko-pomorskiego dwukrotnie okazał się lepsze.

O ile w samym ewentualnym finale Polonia nie byłaby faworytem, to w barażu dysponowaliby większą siłą rażenia. Pod koniec września bowiem w lidze będzie mógł pojechać Maksymilian Pawełczak. O ile od 16-latka nie można wymagać cudów w postaci pokonywania ekstraligowych seniorów, tak z pewnością bydgoscy kibice mogliby liczyć na to, iż urwie cenne punkty rówieśnikom przeciwnika.

Maksymilian Pawełczak
Idź do oryginalnego materiału