Mbappe wywołał burzę we Francji. Teraz się tłumaczy. "Nie potrafię udawać"

17 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=0CDFu7lR64U


192 dni - tyle czasu minęło, odkąd ostatni mecz w barwach reprezentacji Francji rozegrał Kylian Mbappe. Francuskie media zaczęły choćby spekulować, czy ostatnie absencje nie wynikały z konfliktu z selekcjonerem Didierem Deschampsem. Do sprawy odniósł się już sam gwiazdor Realu Madryt. W wywiadzie dla "Le Parisien" mówił o dwóch-trzech "nieporozumieniach".
Kylian Mbappe długo kazał na siebie czekać kibicom reprezentacji Francji. Ostatni raz w jej koszulce wystąpił 9 września poprzedniego roku w spotkaniu z Belgią (2:0) w Lidze Narodów. Wszedł wówczas na zaledwie 23 minuty. Później na październikowym i listopadowym zgrupowaniu w ogóle się pojawiał. W końcu w czwartek po 192 dniach przerwy wyszedł na mecz z Chorwacją w ćwierćfinale Ligi Narodów. Wcześniej jednak wokół jego nieobecności narosło wiele spekulacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Wyjątkowa reakcja Roberta Lewandowskiego. "Nie miałem nad tym kontroli"


O konflikcie Mbappe z Deschampsem trąbiła cała Francja. Piłkarz zabrał głos. "Nie potrafię udawać"
Francuskie media doszukiwały się w omijaniu przez niego kadry drugiego dna. Jedną z hipotez był rzekomy konflikt z selekcjonerem Didierem Deschampsem. W końcu wątpliwości postanowił rozwiać sam Mbappe, który niedługo przed meczem udzielił wywiadu dziennikowi "Le Parisien". - Gdyby doszło do między nami do zerwania relacji, nigdy nie odebrałbym od niego telefonu. Wszyscy mnie znają. jeżeli dochodzi do rozstania z kimś, nie utrzymuję kontaktu, nie potrafię udawać - tłumaczył 26-latek.


Wydaje się jednak, iż relacje na linii piłkarz-trener mogły być w ostatnim czasie mocno napięte. - Nigdy nie stracę do niego szacunku. Był moim jedynym trenerem w reprezentacji i to on dał mi szansę na debiut. Razem osiągnęliśmy wiele sukcesów, a nasza więź nie może zostać zniszczona przez dwa czy trzy nieistotne nieporozumienia - mówił o Deschampsie.
Mbappe złożył laurkę Deschampsowi. "Utrata kogoś takiego..."
Nie chciał jednak zdradzić, na czym owe "nieporozumienia" polegały. - To nie są tajemnice, ale nieporozumienia, o których ludzie nie muszą wiedzieć - uciął. Jednocześnie zadeklarował chęć dalszej współpracy z selekcjonerem. - Utrata kogoś takiego jak Didier Deschamps byłaby ogromną stratą ze względu na wszystko, co zrobił dla reprezentacji narodowej. Postaramy się wygrać dla niego najbliższe mistrzostwa świata - zapowiedział.


Najpierw jednak Francuzi z Mbappe w składzie powalczą o awans do półfinału Ligi Narodów. Poza trwającym czwartkowym meczem w Splicie z Chorwacją czeka ich jeszcze rewanż 23 marca na Stade de France.
Idź do oryginalnego materiału