Tomasz Hajto choćby po zakończeniu piłkarskiej kariery uważnie śledzi poczynania polskich piłkarzy oraz kadry narodowej. Przed marcowymi meczami eliminacji mistrzostw świata z udziałem "Biało-Czerwonych" 52-latek pokusił się o komentarz na temat powołań Michała Probierza. Były reprezentant Polski nie gryzł się w język i wbił bolesną szpileczkę selekcjonerowi naszej kadry.