Mateusz Gamrot zrugał Armana Tsarukyana. „Masz szansę na rewanż, więc ją zaakceptuj”

6 dni temu


Mateusz Gamrot zaprosił do „tańca” Armana Tsarukyana.

„Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”. To polskie przysłowie musi być dobrze znane Mateuszowi Gamratowi, bo „Gamer” świetnie wykorzystał medialną sprzeczkę Armana Tsarukyana i Paddy’ego Pimbletta!

Dla kontekstu warto przywołać wywiad, jakiego ostatnio udzielił Brytyjczyk. „The Baddy” w rozmowie na kanale Full Send Podcast zrównał z ziemią Armana Tsarukyana, któremu zarzucił tchórzostwo. Jak przekonywał, to nie przez kontuzję „Ahalkalakets” nie wyszedł do rewanżowego starcia z Islamem Makhachevem. Zdaniem reprezentanta Next Generation MMA Ormianin najzwyczajniej w świecie się wystraszył i zdezerterował.

W odpowiedzi na słowa Brytyjczyka Arman Tsarukyan zaproponował pochodzącemu z Liverpoolu blondynowi walkę. Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu wagi lekkiej zawodnik postawił jednak jeden warunek. Paddy Pimblett w sobotę musi uporać się z Michaelem Chandlerem.

Mateusz Gamrot w natarciu!

Na ten wpis zareagował Mateusz Gamrot, hamując zapędy Tsarukyana. Polak stwierdził, iż „Ahalkalakets” ma na stole dużo ciekawszą propozycję niż pojedynek z Paddym. Możemy się jedynie domyślać, iż tą tajemniczą ofertą jest drugie starcie pomiędzy Gamrotem a Tsarukyanem.

Przestań poszukiwać łatwych walk, szczególnie z takim klaunem. Bez ambicji nigdy nie zostaniesz mistrzem. Masz szansę na rewanż, więc ją zaakceptuj.

Stop looking for easy fights, especially with a clown. Without ambition you will never be a champion, you got a chance to get revenge so accept it https://t.co/Z2I6TAcY3V

— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) April 8, 2025

Przypomnijmy, iż do pierwszego spotkania Mateusza Gamrota i Armana Tsarukyana doszło w 2022 roku w walce wieczoru UFC on ESPN 38. Po zaciętych 5 rundach sędziowie jednogłośnie wskazali na zwycięstwo „Gamera”.

ZOBACZ TAKŻE: Rafał Haratyk wypada z XTB KSW 105 w Gliwicach! Miał bronić tam pasa mistrzowskiego

Arman Tsarukyan (22-3) pauzuje już prawie rok. Na początku 2025 roku Ormianin miał wrócić do startów, ale z powodu urazu pleców wycofał się na dzień przed planowaną walką z Islamem Makhachevem. W ostatnim starciu przed przerwą „Ahalkalakets” pokonał Charlesa Oliveirę, czym zapracował sobie na titleshota, którego finalnie nie wykorzystał.

Mateusz Gamrot (24-3, 1 N/C) na każdym kroku zgłasza chęć powrotu do oktagonu UFC. W sierpniu zeszłego roku Polak sensacyjnie przegrał z Danem Hookerem. Od feralnego pojedynku z Nowozelandczykiem minęło ponad 6 miesięcy, a „Gamer” wciąż nie otrzymał kontraktu na kolejną walkę w szeregach amerykańskiego hegemona.

Idź do oryginalnego materiału