Mateusz Gamrot pewny siebie przed walką. Polak zdradził plan na starcie z Ludovitem Kleinem!

Mateusz Gamrot wypowiedział się na temat Ludovita Kleina, z którym zmierzy się na UFC on ESPN 68. Reprezentant Czerwonego Smoka i American Top Team zdradził, jak zamierza rozprawić się ze Słowakiem.

Podczas UFC on ESPN 68 Mateusz Gamrot stanie w szranki z Ludovitem Kleinem. Wspomniane starcie zostanie zorganizowane 31 maja 2025 roku w Las Vegas. Dla popularnego „Gamera” będzie to pierwsza walka od 287 dni.

Mateusz Gamrot o swoim najbliższym rywalu

Jak przyznał Mateusz Gamrot w rozmowie z Jamesem Lynchem, już nie może się doczekać nadchodzącego pojedynku. Polak uważa, iż Ludovit Klein to twarda sztuka i wymagający przeciwnik. Niemniej jednak 34-latek jest przekonany, iż „Mr. Highlight” – mimo dobrych defensywnych zapasów – nie zdoła powstrzymać jego obaleń.

Jestem podekscytowany, bo to mocny gość. Nie ma go w rankingu, ale to bardzo mocny przeciwnik. Ma podobny bilans do mnie, chyba sześć albo siedem zwycięstw z rzędu. Mam więc dużą motywację do tej walki.

To właśnie przewaga w zapasach i brazylijskim jiu-jitsu ma utorować zawodnikowi z kraju nad Wisłą drogę do zwycięstwa.

Nie wydaje mi się, aby miał mocne jiu-jitsu, więc prawdopodobnie mój plan będzie polegał na tym, aby skończyć gościa w parterze.

Mateusz Gamrot (24-3, 1 N/C) w ostatnim starciu poniósł sensacyjną porażkę. Na UFC 305 „Gamer” przegrał niejednogłośną decyzją sędziów z gremialnie skreślanym Danem Hookerem. Przed pojedynkiem z Nowozelandczykiem Gamrot był na fali trzech zwycięstw z rzędu.

ZOBACZ TAKŻE: Muran pokazał boks przed walką z Marconiem. Ryta komentuje: Cofa się w rozwoju!

Ludovit Klein (23-4-1) przygodę z Ultimate Fighting Championship zaczął od falstartu, przegrywając dwie pierwsze starcia pod egidą amerykańskiego hegemona. Po początkowych trudnościach Słowak odbudował się serią sześciu wygranych.

Czy Waszym zdaniem Mateusz Gamrot wróci na zwycięską ścieżkę? Dajcie znać w komentarzach!