Mateusz Gamrot odpowiada na wyzwanie na Seana Brady’ego! Amerykanin kolejnym rywalem Polaka?

„Gamer” jest czujny! Niezwłoczna odpowiedź Polaka na wyzwanie ze strony Seana Brady’ego – Mateusz Gamrot jest gotowy na kolejne wielkie wyzwanie.

Na tę chwilę nieznana jest najbliższa przyszłość Mateusza Gamrota. Mowa oczywiście o tym, iż na tę chwilę „Gamer” nie ma jeszcze rywala, co jest jak najbardziej normalne, biorąc pod uwagę, iż od jego walki minęło raptem półtora miesiąca.

To właśnie w połowie października doszło do jego arcyważnej konfrontacji z Charlesem Oliveirą w Rio de Janeiro. Polaka wskoczył wówczas na zastępstwo w miejsce kontuzjowanego Rafaela Fizieva, nie mając zbyt dużo czasu w przygotowania. Niestety zgodnie z wieloma przewidywaniami okazało się to być kluczowe. Były podwójny mistrz KSW był w tym starciu tłem – Brazylijczyk go rozparcelował bez większych trudności. W pierwszej rundzie mieliśmy do czynienia z dominacją „Do Bronxa” i czujną defensywą Mateusza, czego jednak nie widzieliśmy już rundzie numer 2. To właśnie w jej trakcie nasz rodak został poddany przez kapitalnie dysponowanego Oliveirę.

W związku z tym, iż wchodził on na zastępstwo – nie stracił zbyt wiele, bowiem uratował walkę wieczoru wydarzenia. To, co czekało go w przypadku potencjalnego tryumfu, z pewnością było warte podjęcia ryzyka.

ZOBACZ TAKŻE: Wkrótce ogłoszenie freak fightowej walki na KSW? Wymowne słowa Artura Gwoździa

Gamrot odpowiada na wyzwanie Brady’ego!

Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż kategoria półśrednia UFC może ciut stracić na rzecz dywizji lekkiej. Mianowicie chodzi o Seana Brady’ego, który niedawno był jeszcze numerem 2 w kat. do 170 funtów. Amerykanin po dotkliwej porażce z Michaelem Moralesem zasugerował, iż mógłby przejść niżej, gdzie z chęcią by się w 1. kolejności zmierzył z kimś z trójki: Hooker, Gamrot, Saint Denis.

Informacja ta gwałtownie doszła do uszu Gamrota, który nie zwlekał ani chwili z odpowiedzią. Poniżej jego krótki, ale zarazem bardzo treściwy wpis pochodzący z serwisu „X”:

Sean jeżeli myślisz o startach w dywizji lekkiej to będzie zaszczytem dzielić z tobą oktagon na wiosnę.

Niewątpliwie byłoby to bardzo trudna walka dla Mateusza. Sean jest silny jak tór, a w swojej karierze przegrywał jedynie dwa razy – za każdym razem w stójce. Pierwszą porażkę przysporzył mu były mistrz, Belal Muhammad, z kolei drugą aktualnie niepokonany Morales.