Natan Marcoń wyjaśnia brak walki na FAME i swoją „ucieczkę”: Przepraszam Was, widzów [WIDEO]

Natan „Kraken” Marcoń odniósł się do ostatnich wydarzeń ze swoim udziałem, w tym między innymi nie stawienia się na walce przy okazji FAME 28. Obszerne oświadczenie freak fightera.

22 listopada w Warszawie miała miejsce gala FAME 28: Armagedon. Jednym z jej bohaterów miał być Natan Marcoń, który to miał rywalizować w boksie z Pawłem Jóźwiakiem. „Kraken” był ogromnym faworytem przed tym pojedynkiem, jednakże na parędziesiąt godzin przed terminem walki utracono z nim kontakt.

Natan nie stawił się na porannym ważeniu, ani później na ceremonii ważenia, do czego doszło 21 listopada. Organizacja FAME nie mogąc się skontaktować ze swoim zawodnikiem, wystosowała choćby apel do niego za pośrednictwem swoich social mediów. Niestety i to nie pomogło. Nadeszła sobota, dzień walki z byłym prezesem FEN-u. Marcoń się nie pojawił, Jóźwiak więc nie zawalczył, a ponadto w międzyczasie pojawiały się doniesienia, jakoby młody freak fighter miał uciec z kraju. Czym to było rzekomo spowodowane? Wersje były różne. Tę najczęściej powielaną była kwestia tego, iż nie chciał on się konfrontować z polskimi służbami, które podobno i go – tak jak chwilę wcześniej „Szymoola” – chciały porządnie wypytać o promowanie kasyn itp.

Czy to była kwestia tego, czy może potencjalnego braku środków na poręczenie mające na celu otrzymanie z powrotem paszportu, który by mu został zarekwirowany? Zdawało się, iż możemy naprawdę długo czekać na zapoznanie się z rzeczywistym biegiem wydarzeń, jednakże stało się to już teraz.

ZOBACZ TAKŻE: Kamil Kraska i Michał Kita efektownie poddają rywali. Obrona pasa i triumf w walce wieczoru [WIDEO]

Natan Marcoń wyjaśnia ucieczkę!

Natan Marcoń opublikował dziś wideo, w którym odnosi się do ostatnich zdarzeń ze swoim udziałem i plotek temu towarzyszących. Influencer między innymi przeprosił widzów za brak jego długo wyczekiwanej walki na FAME, a także wyjaśnił, dlaczego podjął takie działania, a nie inne:

Dokładnie kilka godzin po aresztowaniu Szymona dostałem cynk, iż planowana jest pokazówka z moim udziałem. Pokazówka nie taka zwykła, tylko widowiskowa, czyli ściągnięcie mnie na gali czy przed galą tak, abym nie mógł na niej wystąpić. (…) Przepraszam Was, widzów, iż nie wystąpiłem na gali FAME. Wiem, iż duża część z was chciała kupić bądź kupiła PPV dla mnie – szczerze mogę was za to przeprosić. Dziękuję organizacji FAME za to, iż są wyrozumiali.

Warto odnotować, iż w powyższym materiale Natan informuje, iż niebawem wróci do Polski, do której nie ma rzecz jasna zakazu wjazdu, wbrew podejrzeniom co poniektórych. Oprócz tego podkreślił, iż wszystkie plotki były nietrafione, a ponadto zaznaczył, iż inni influencerzy reklamujący kasyna poza granicami Rzeczypospolitej powinni jak najszybciej wrócić do kraju, bowiem wraz z upływem czasu, grożą im coraz większe kary, które podobno są naprawdę surowe.

Co ciekawe, „Kraken” potwierdził, iż w opuścił nasz kraj południową granicą. Najpierw udał się do Czech, a stamtąd do Dubaju, który powoli staje się dla niego drugim domem.