FC Barcelona potrzebuje nowego bramkarza, który zastąpi kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Niemiec wypadł na osiem miesięcy z powodu kontuzji kolana. Najnowsze wieści wskazują, iż zastąpi go w Wojciech Szczęsny, który miałby wrócić do futbolu nieco ponad miesiąc od zakończenia kariery.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria
Żona Szczęsnego reaguje na transfer do Barcelony
Przedstawiciele Barcelony skontaktowali się z Wojciechem Szczęsnym. Ten miał dać jeden konkretny warunek. Chciał być przede wszystkim numerem jeden w bramce. Jose Alvarez Haya, który jako pierwszy poinformował o konkretnej deklaracji Polaka, poinformował, iż Polak zarobi do dwóch mln euro za sezon. "W przyszłym tygodniu będzie nowym bramkarzem 'Blaugrany'" - wyznał reporter programu "El Chiringuito".
Temat transferu przewija się już trzeci dzień, żyje nim cały internet w Polsce. Obserwowane są reakcje m.in. dziennikarzy mających dobre relacje ze Szczęsnym, a także jego żony, Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Polubienie jednego posta w mediach społecznościowych staje się wystarczającą sugestią. Tak było w przypadku żony bramkarza.
Kanał Foot Truck opublikował na Instagramie jeden krótki cytat z programu. "Barcelonie i Realowi się nie odmawia" - powiedział na nagraniu Mateusz Święcicki, komentator Eleven Sports. Post z cytatem polubiła sama Marina, co dla fanów wokalistki, Szczęsnego i Barcelony było jednoznacznym sygnałem, iż coś faktycznie jest na rzeczy.
"Pakuj się, Wojtek, żona polajkowała" - dodał Święcicki na Twitterze, publikując screen z reakcją Mariny. Niewykluczone, iż artystka sama jest za tym, aby Szczęsny wznowił karierę po ponad miesiącu przerwy i przyszedł na ten sezon do Barcelony.
Zdaniem wielu ekspertów Wojciech Szczęsny jest w tym momencie najlepszym możliwym zastępstwem za ter Stegena. Polak długo był zaliczany do grona najlepszych bramkarzy świata. FC Barcelona rozważała jeszcze Keylora Navasa, ale trener Hansi Flick nakazał potraktować rozmowy ze Szczęsnym priorytetowo.
Według hiszpańskich mediów w proces negocjacji miał zostać zaangażowany Robert Lewandowski. "Mundo Deportivo" widzi go w roli przewodnika Szczęsnego po Barcelonie, by pomógł mu w aklimatyzacji.