Marek Papszun miał ofertę z zagranicznego klubu. Jego przedstawiciele byli „mocno zawiedzeni” decyzją trenera

Marek Papszun wrócił przed tym sezonem na ławkę trenerską Rakowa Częstochowa. Po pewnym czasie wyszło na jaw, iż szkoleniowcem interesował się także Hajduk Split. Zdaniem Adama Sławińskiego władze chorwackiego klubu chciały zakontraktować 50-letniego trenera, ale ten dał już słowo Michałowi Świerczewskiemu. W rezultacie przedstawiciele dziewięciokrotnego mistrza kraju byli mocno zawiedzeni.