Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk odnieśli zwycięstwo w 9. Rajdzie Śląska, po raz trzeci w karierze triumfując w tej prestiżowej imprezie. Załoga ORLEN Team imponowała tempem przez cały weekend, wygrywając większość odcinków specjalnych i budując solidną przewagę nad konkurencją. Dla Marczyka i Gospodarczyka rajd był nie tylko okazją do zdobycia pucharów, ale także kluczowym etapem przygotowań do Rajdu Chorwacji, finału sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC).
Mocny początek w Katowicach i dominacja w sobotę
Ściganie rozpoczęło się w piątkowy wieczór od widowiskowego superoesu w samym centrum Katowic. Już tam duet Marczyk/Gospodarczyk zaprezentował najwyższą formę, zostając pierwszymi liderami imprezy.
W sobotę od rana narzucili tempo rywalom, wygrywając dwa odcinki specjalne w porannej pętli. Po południu nie zwolnili ani na chwilę – dołożyli cztery kolejne oesowe triumfy, w tym efektowny przejazd pod Stadionem Śląskim. Dzień zakończyli z przewagą ponad 25 sekund nad najbliższymi rywalami.
Niedziela pod dyktando Marczyka
Ostatni etap składał się z dwóch pętli prób Marklowice Górne, Kiczyce oraz Województwo Śląskie. Załoga ORLEN Team wygrała cztery kolejne odcinki, przypieczętowując dominację i odnosząc pewne zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Dzięki temu sukcesowi Marczyk i Gospodarczyk stali się samodzielnymi rekordzistami Rajdu Śląska – to ich trzeci triumf w tej imprezie. Choć końcowy wynik był ważny, sami zawodnicy podkreślali, iż traktowali występ przede wszystkim jako test przed decydującą rundą ERC w Chorwacji.
– Na mecie Rajdu Śląska jesteśmy w znakomitych nastrojach, bo wygrywamy tę imprezę już po raz trzeci. Trening przed Rajdem Chorwacji przyniósł nam dużą satysfakcję. Sprawdziliśmy mnóstwo różnych ustawień, to bardzo cenna wiedza i ona na pewno się nam przyda. Serdecznie gratuluję Kubie Matulce i Damianowi Sytemu, którzy wywalczyli dziś tytuł mistrzów Polski. My teraz mamy chwilę na regenerację – później jedziemy do Chorwacji na finałową rundę mistrzostw Europy – mówił na mecie Miko Marczyk.
– Traktowaliśmy ten start jako testy przed Rajdem Chorwacji, ale zawsze podchodzimy do rywalizacji z zaangażowaniem i chcemy prezentować możliwie jak najlepsze tempo. Wygraliśmy 11 z 14 odcinków specjalnych. Tak naprawdę nie udawało się to tylko wtedy, kiedy testowaliśmy jakieś nieoczywiste ustawienia albo kiedy mieliśmy drobne problemy techniczne. Cieszę się, bo nasz plan został wykonany w 100 procentach. Jestem zadowolony z tego weekendu, tym bardziej, iż przy trasach było mnóstwo kibiców, a rajd był zorganizowany na bardzo wysokim poziomie – dodał Szymon Gospodarczyk.
Następnym startem załogi ORLEN Team będzie Rajd Chorwacji (3–5 października), który zadecyduje o losach mistrzowskiego tytułu w Europie. Marczyk i Gospodarczyk prowadzą w tej chwili w klasyfikacji sezonu i z optymizmem patrzą na finałowy rozdział rywalizacji.
