Marcin Różalski u Wojewódzkiego powiedział wprost co sądzi o LGBT. To usłyszała cała Polska

1 miesiąc temu

Marcin Różalski, znany zawodnik sportów walki, we wtorkowym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego wywołał burzę swoją wypowiedzią na temat środowiska LGBTQ+.

  • Zobacz też: Kevin Mglej nagle przerwał wywiad Roxie Węgiel. Wszystko się nagrało

W trakcie rozmowy ze znanym dziennikarzem, kick-bokser ostro skrytykował osoby nieheteronormatywne, co wywołało emocjonującą dyskusję w studio.

Marcin Różalski: szokujące słowa o „modzie na identyfikację”

Już na samym początku rozmowy, Różalski zażartował na temat współczesnych dyskusji wokół tożsamości płciowej. „W dzisiejszych czasach, w modzie identyfikowania się na przykład jako hipopotamy, ja się identyfikuje jako profesor” – stwierdził, co wywołało szybką reakcję Wojewódzkiego. „Bałbym się odmówić, bo mnie walniesz” – odpowiedział gospodarz, nawiązując żartobliwie do imponujących umiejętności sportowych Różalskiego.

Mocne słowa o LGBTQ+ i odpowiedź Wojewódzkiego

W dalszej części programu rozmowa przeniosła się na temat tolerancji wobec środowiska LGBTQ+. Marcin Różalski nie ukrywał swoich kontrowersyjnych poglądów. „Uważam, iż to są choroby psychiczne” – powiedział, dodając, iż nie zgadza się z ideą zmiany płci i iż jego zdaniem biologia jest niezmienna.

  • Czytaj też: Strażacy znaleźli ciało Oli w salonie. Jej znajomy nagle wyjechał z Polski

Kuba Wojewódzki starał się prowadzić dyskusję, pytając sportowca, czy rozumie różnicę między transpłciowością a interpłciowością, próbując w ten sposób otworzyć przestrzeń na dialog i wyjaśnienie różnic. „Wytłumacz mi, panu profesorowi, co to jest, bo ten dział ominąłem” – zażartował Różalski, starając się zachować lekki ton. Jednak jego następne słowa były zdecydowane: „Są dwie płcie, a reszta to są zaburzenia”.

Tolerancja, ale bez „indoktrynacji”

Choć Marcin Różalski twierdził, iż nie ma nic przeciwko ludziom LGBTQ+, jego wypowiedzi sugerowały, iż według niego osoby te nie powinny publicznie mówić o swojej tożsamości. „Niech nie starają się tym mnie zainteresować. Niech nie mówią mi, iż to jest normalne” – powiedział, dodając, iż nie ma nic przeciwko osobom, które mają „zaburzenia”, o ile nie czują potrzeby „indoktrynacji” innych.

Burza w mediach po występie Różalskiego

Wypowiedzi sportowca gwałtownie rozeszły się szerokim echem w mediach. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Różalskiego zaczęli gorąco dyskutować o jego kontrowersyjnych słowach w mediach społecznościowych. To nie pierwszy raz, gdy sportowiec wzbudza kontrowersje swoją opinią na tematy społeczne i polityczne, jednak tym razem reakcje wydają się wyjątkowo intensywne.

Marcin Różalski: sportowiec i aktywista

Marcin Różalski, choć znany przede wszystkim z ringów sportów walki, od lat nie boi się wypowiadać na inne tematy. Takie, które niejednokrotnie są dalekie od sportu. Jest aktywny na Instagramie, gdzie dzieli się swoimi przemyśleniami na różne tematy, od ochrony zwierząt po zagadnienia polityczne i społeczne. Tym razem jednak jego słowa o środowisku LGBTQ+ spotkały się z wyjątkowo dużą krytyką.

Warto dodać, iż wypowiedzi Różalskiego wpisują się w szerszy kontekst debat na temat praw osób LGBTQ+ w Polsce. Takie jak transpłciowość czy prawa mniejszości seksualnych często budzą skrajne emocje.

Idź do oryginalnego materiału